niedziela, 8 marca 2020

Nietypowa zima 2020

Zima 2019/2020 jest najcieplejszą, jaką znam. W jej trakcie tylko dwa razy doświadczyłam opadów śniegu, mrozy nie zeszły poniżej -10 stopni Celsjusza, ani razu nie założyłam w związku z tym czapki uszatki. I ma to swoje konsekwencje w ogrodzie.





Jak widać na zdjęciu wyżej, lada moment zakwitną żonkile, co w naszym ogrodzie jest anomalią, gdyż do tej pory rozpoczynały kwitnienie pod koniec marca lub w kwietniu.

Przebiśniegi właśnie kończą kwitnienie.


Tej zimy dotychczasowe kępki dość bujnie się rozrosły.

Ubiegłoroczny remont dał się chyba we znaki krokusom. Owszem, bardzo się rozmnożyły żółte, ale


zostało niewiele białych


i zostało kilka kępek fioletowych.



Ku mojemu zdumieniu znalazłam kępkę sadzonych dziesiątki lat temu różowo-fioletowych prymulek.


Rozszalały się w tym roku wawrzynki. Biały już przekwita


a fioletowy jest w pełni kwitnienia.


I wokół pachnie obłędnie.


Czekam na kwitnienie mahonii, która też wydziela cudownie słodki zapach.


W pełni kwitnienia jest też dereń jadalny.


Łagodna zima sprawiła, że wciąż korzystam z natki pietruszki


i jarmużu. Są idealne do sezonowych koktajli.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.