tag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post8429606194408339405..comments2024-03-28T12:32:56.505+01:00Comments on Weekendy w domu i ogrodzie: Perska zupa z czerwonej soczewicy i "Zupa z granatów"Badylarkahttp://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-584232365826866032016-10-23T22:14:27.767+02:002016-10-23T22:14:27.767+02:00Tak, wiem :) I już się nie mogę doczekać. Czeka w ...Tak, wiem :) I już się nie mogę doczekać. Czeka w kolejce. Może się jeszcze wyrobię do końca akcji u Ejotka...Badylarkahttps://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-87127257882260765992016-10-23T20:08:22.943+02:002016-10-23T20:08:22.943+02:00Wiedziałaś, że jest druga część?
"Woda różana...Wiedziałaś, że jest druga część?<br />"Woda różana i chleb na sodzie"magdalenardohttps://www.blogger.com/profile/02319880756391077026noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-48015646963699952702016-10-11T09:19:41.795+02:002016-10-11T09:19:41.795+02:00Naprawdę polecam :) szczególnie na okres jesienno ...Naprawdę polecam :) szczególnie na okres jesienno - zimowy, bo to raczej nie jest letnia książka.<br />Oczy rzeczywiście mocno płaczą podczas krojenia. Ja to robiłam w pełnym makijażu, więc możesz się domyślać, jak wyglądałam po rozprawieniu się z cebulą ;) Na początek polecam zrobić z połowy składników, zawsze to mniej łez ;)Badylarkahttps://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-51389398461007957132016-10-10T21:26:52.245+02:002016-10-10T21:26:52.245+02:00Książkę dodałam sobie już na LC... może kiedyś się...Książkę dodałam sobie już na LC... może kiedyś się jej dorobię i przeczytam :) Bo mnie przekonałaś<br />Obawiam się tylko czy moje oczy przeżyją krojenie, oprócz rąk... No ale zapamiętam :)ejotekhttps://www.blogger.com/profile/02425993323662247088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-31654372869102898712016-10-10T18:46:00.160+02:002016-10-10T18:46:00.160+02:00Widzisz, a ja miałam właśnie kłopot z lit. ameryka...Widzisz, a ja miałam właśnie kłopot z lit. amerykańską w tym miesiącu ;)<br />Książkę naprawdę polecam - Autorka zbudowała w niej cudowny nastrój. Mnie się od razu cieplej zrobiło podczas lektury. A do tego wyobraźnia działała i wprost czułam zapach kardamonu, cynamonu i wody różanej unoszący się z tabletu.<br />Zupę polecam, jeśli dasz radę pokroić tyle cebuli. Jest pyszna i cudownie rozgrzewa po powrocie do domu. A musisz wiedzieć, że pisze to osoba, która nie przepada za zupami.Badylarkahttps://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-41746454482864817152016-10-10T18:39:41.981+02:002016-10-10T18:39:41.981+02:00Wydało się - ta książka bardzo (!) mi się spodobał...Wydało się - ta książka bardzo (!) mi się spodobała, a że nie opiera się na jednej płaszczyźnie, mogłabym o niej pisać i pisać :) I rzeczywiście wciąż ją trawię w przenośni i rzeczywistości (właśnie spałaszowałam dwa talerze zupy z soczewicy).Badylarkahttps://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-19159356259346688392016-10-09T23:16:36.888+02:002016-10-09T23:16:36.888+02:00Ależ długą recenzję napisałaś! Przyzwyczaiłam się ...Ależ długą recenzję napisałaś! Przyzwyczaiłam się już do Twoich krótkich, acz bardzo treściwych opinii, a tu takie zaskoczenie! Mam wrażenie, że nadal "trawisz" książkę w myślach i analizujesz losy bohaterek.magdalenardohttps://www.blogger.com/profile/02319880756391077026noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-431755491120821373.post-3686396380716053672016-10-09T21:14:08.635+02:002016-10-09T21:14:08.635+02:00Powiem Ci, że jestem w szoku :) Raz, że sięgnęłaś ...Powiem Ci, że jestem w szoku :) Raz, że sięgnęłaś po irańską literaturę (u wszystkich mam raczej polska+amerykańska), dwa to ciekawa książka po Twojej recenzji sądząc a trzy - zupa którą ugotowałaś! Nigdy nie jadłam takiej zupy a i kozieradki nie znam...ejotekhttps://www.blogger.com/profile/02425993323662247088noreply@blogger.com