W piwnicy wciąż dużo dyni, więc co jakiś czas serwuję ją na talerze. Dziś z wytrawnym sosem śliwkowym pachnącym wschodnimi przyprawami. Polecam tę rozgrzewającą przystawkę w tak chłodny dzień, jak dziś.
Składniki:
Dynia
pół dyni hokkaido
olej
sól
Sos śliwkowy
pół słoika powideł śliwkowych (bez cukru)
pół cebuli
olej
liść kaffiru
starty imbir (ok. 2 cm)
łyżeczka mielonego zielonego kardamonu
sól
pieprz czarny
łyżeczka miodu
Dynię umyć, pokroić na kawałki, usunąć gniazda nasienne. Ułożyć na blasze polanej olejem i polać olejem raz jeszcze.
Piec w piekarniku ok. 30 min. w temp. 180 stopni C. W połowie pieczenia odwrócić kawałki dyni.
Do garnka włożyć powidła, wlać trochę wody. Ustawić na ogniu. Dodać kaffir, kardamon i imbir.
Cebulę pokroić na drobną kostkę i zeszklić. Dodać do sosu. Dusić ok. 10 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Zostawić pod przykryciem do upieczenia dyni.
Tuż przed podaniem dodać miód i wymieszać.
Na talerzu wyłożyć dwie łyżki sosu, na to kawałki upieczonej dyni. Posypać uprażonymi kawałkami nerkowców.
świetna propozycja!
OdpowiedzUsuńi pyszna :) Polecam spróbować
Usuń