Strony

niedziela, 18 listopada 2018

Gulasz paprykowy i "Deniwelacja"

Kilka tygodni temu z warzywnika zniknęły już wszystkie warzywa jednoroczne, m. in. papryki. Ich ostatnie owoce postanowiłam wykorzystać do przygotowania warzywnego gulaszu, w którym wiodącą rolę pełni właśnie papryka.




Składniki:


500 g różnokolorowej papryki
10 cm pora (zielona część)
2 marchewki
pietruszka
2 łodygi selera naciowego
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
2 suszone chili
600 ml wody
sól
pieprz
2 ząbki czosnku
łyżka masła
łyżka śmietany
olej do smażenia
koperek

  1. Z papryk usunąć gniazda nasienne. Miąższ pokroić w cienkie paski.
  2. Por pokroić na talarki.
  3. Marchew obrać i pokroić w półtalarki.
  4. Obrać pietruszkę i pokroić w julienne (cieniutkie paski).
  5. W garnku o grubym dnie podgrzać dwie łyżki oleju i poddusić papryki. Wyjąć na talerzyk.
  6. Do garnka wrzucić talarki pora i również poddusić. Wyjąć na talerzyk.
  7. Do garnka ponownie wlać dwie łyżki oleju i podsmażyć na nim marchew i pietruszkę.
  8. Do warzyw dolać wodę, dorzucić chili, łodygi selera naciowego (przekrojone tak, by zmieściły się do garnka), liście laurowe, ziele angielskie i 3/4 łyżeczki soli. Gotować do miękkości marchewki.
  9. Gdy marchew zmięknie, dodać paprykę i pora. Zagotować.
  10. Po wyłączeniu palnika dodać do gulaszu czosnek przeciśnięty przez praskę, masło i śmietanę. Wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
  11. Gulasz podawać np. z ugotowanym pęczakiem lub ryżem oraz rozdrobnionym koprem.




Seria z komisarzem Forstem, bohaterem stworzonym przez Remigiusza Mroza, wciągnęła mnie od pierwszego tomu, więc wiadomym było, że przeczytam czwartą część pt. "Deniwelacja".

Były komisarz Wiktor Forst znika z Zakopanego i mianowany na komendanta Edmund Osica nie ma pojęcia, co się z nim dzieje. Czytelnik natomiast szybko dowiaduje się, że Forst wylatuje do słonecznej Hiszpanii i poznaje od kuchni świat rosyjskiej mafii.
Komendantowi Osicy i prokurator Wadryś-Hansen pomoc Forsta bardzo by się przydała, bo w Tatrach znów giną ludzie. Tym razem zostają odnalezione zwłoki kilku kobiet bez widocznych śladów zabójstwa. Jedna z nich ma wyraźne powiązania z Forstem...
Wkrótce pojawiają się nowe ofiary. A Dominika Wadryś-Hansen zaczyna bać się o własne dzieci, które musi zostawić z siostrą.


Czwarty tom odstaje od poprzednich tomów, bo akcja w dużej mierze dzieje się poza Polską. Ponadto nie ma w nim tak charakterystycznego dotychczas opisu piękna Tatr.
To najbardziej makabryczny tom serii i muszę przyznać, że z trudnością przeszłam początek książki.

Autorowi udało się zaskoczyć mnie 3 razy. Nie napiszę tutaj, z jakich powodów, bo byłby to spoiler. Przekonajcie się sami.
Napiszę natomiast, że Mróz zapewnia dużo emocji i zawirowań oraz świetną i zaskakującą akcję.
To zdecydowanie książka sensacyjna, która ma zapewniać rozrywkę i moim zdaniem autor z tego zadania wywiązał się znakomicie.
W niektórych recenzjach można przeczytać, że nie ma co się doszukiwać w książkach Mroza kunsztu językowego. Nie zgadzam się - wielu współczesnych polskich pisarzy "produkuje" dużo książek i mam wrażenie, że z każdą kolejną zapomina o poprawności językowej. Mróz napisał sporo książek i nie przeszkodziło mu to w zadbaniu o język ojczysty. Między innymi dlatego jego książki czyta się szybko i sprawnie.

89/2018 (496 str.)


głowa mi pęka...
u Darii


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.