"To będą piękne Święta" Karoliny Wilczyńskiej

Zdaję sobie sprawę, że latem trudno o świąteczną atmosferę, ale okładka jedenastego tomu serii "Stacja Jagodna" jest tak inna od od pozostałych, że nie mogłam się oprzeć, by się przekonać, jaka treść w sobie kryje 😉

"To będą piękne Święta" to książka odmienna od wcześniejszych tomów. Przypomina zbiór opowiadań. Każde z nich poświęcone jest innym bohaterom poznanym przez stałych czytelników serii. Łączą ich przygotowania do spędzenia Świąt Bożego Narodzenia w Stacji Jagodno. A tym przygotowaniom towarzyszą wspomnienia z przeszłości. W ten sposób poznajemy nieznane do tej pory historie bywalców Stacji.

Nie lada gratką dla czytelniczek są dodatki, dzięki którym możemy samodzielnie wykonać wyjątkowe dekoracje lub praktyczne bibeloty.

Jak to zwykle bywa u Karoliny Wilczyńskiej smutek przeplata się z radością, pesymizm z optymizmem, samotność z rodzinną atmosferą i wsparciem bliskim, a tęsknota z poczuciem spełniania i szczęścia.

Kolejne rozdziały są tak inne, jak inni są ludzie. Z każdą z nich możemy się identyfikować, bo przeżyliśmy kiedyś wyrzuty sumienia, chwile zwątpienia, smutku, zniechęcenia czy straty. Czas jednak leczy rany, a na naszej drodze pojawiają się ludzie, dzięki którym udaje nam się pokonać trudności i uporać z przeszłością. Nie inaczej jest w przypadku bohaterów serii "Stacja Jagodno". Dzięki temu stają się nam bliscy i trochę traktujemy ich jak starych, dobrych znajomych, których warto odwiedzić nie tylko z okazji Świąt...

Polecam!

32/2020 (328 str.)