Na Mazowszu chłodno, wietrznie i deszczowo. Wieczór postanowiłam umilić czymś smacznym, słodkim i rozgrzewającym. Zostało mi trochę śliwek kupionych w sobotę i resztka pęczaku. Reszta składników "sama się nawinęła" ;)
Składniki (na 2 porcje):
szklanka ugotowanego ciepłego pęczaku
10 śliwek węgierek
jabłko (u mnie twarde odmiany Gala)
cynamon
kardamon
chlust czerwonego porto
- Śliwki przepołowić wzdłuż. Wyjąć pestki.
- Ułożyć śliwki miąższem do dołu na rozgrzanej patelni.
- Smażyć śliwki po obu stronach, by brzegi śliwek się skarmelizowały.
- Zdjąć śliwki z patelni i wymieszać z pęczakiem, cynamonem i kardamonem (ilość przypraw według uznania).
- Na patelnię wrzucić pokrojone jabłka (ze skórką).
- Podsmażyć z dwóch stron.
- Wlać porto.
- Podgrzewać jabłka w porto, obracając je, by nabrały nowej barwy.
- Pęczak ze śliwkami wyłożyć na talerzyki, dołożyć jabłka. Polać resztką zredukowanego wina.
-----------
Podobne:
Pieczone jabłka z amarantusem |
Kasza gryczana z jabłkami i rabarbarem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.