W tym roku cukinia i pomidory rosną jak szalone. W ciągu niemal dwóch tygodni te pierwsze wyrosły na wielkie okazy, które wykorzystuję do robienia sosów na zimę, smażenie placków i pieczenie wytrawnego ciasta z ziemniaków i cukinii. W tym roku postanowiłam nieco ułatwić sobie pracę i skrócić czas przygotowania sosu, o czym napisałam niżej. Sos można będzie zimą doprawić do smaku ziołami, na które przyjdzie wtedy ochota. Jest na tyle gęsty, że można go potraktować jak keczup czy sos do pizzy.
2 kg cukinii (bez waty i nasion)
2 duże cebule
2,5 kg pomidorów
1 łyżka soli
20 ziaren ziela angielskiego
główka czosnku
1 łyżeczka cukru
1 łyżka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka pieprzu
100 ml octu 10%
2 łyżki oleju
- Cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach do dużego durszlaka. Posypać solą i odstawić na przynajmniej 30 minut, by odsączyć z nadmiaru soku. To pozwoli oszczędzić dużo czasu i energii związanych z odparowaniem sosu.
- Cebulę pokroić w piórka.
- Pomidory obrać ze skórki i pokroić w byle jakie kawałki, usuwając stwardniałe piętki.
- W garnku o grubym dnie rozgrzać olej i poddusić na nim cebulę.
- Do cebuli dodać odciśniętą cukinię i ziele angielskie. Wymieszać i chwilę podgrzewać.
- Do garnka wrzucić pomidory. Mieszać od czasu do czasu, by całość nie przypaliła się pod wpływem ciężaru warzyw.
- Gotować ok. 20 minut.
- Gdy masa nieco ostygnie, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
- Całość zmiksować.
- Dodać resztę przypraw i ocet i odparowywać do żądanej konsystencji. Ewentualnie doprawić do smaku.
- Ciepły (nie gorący) sos wkładać do słoików.
- Pasteryzować ok. 5 minut.
- Odstawić do powolnego ostudzenia.
- Przechowywać w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu.
Podobne:
Dzięki, na pewno się mi przyda w zimie i nie tylko.
OdpowiedzUsuńPrzyda się na pewno! Pozdrawiam 😊
Usuń