Pieczeń "mielonka" z fasoli i grzybów

W ubiegłym roku pierwszy raz posadziłam w ogródku fasolę odmiany Piękny Jaś. Wyrosła przeogromna i często trzeba było poprawiać jej podpory. Obrodziła niesamowicie, więc teraz wymyślam różne potrawy z jej udziałem. Oto jedna z nich.

Składniki:


1,5 szklanki białej fasoli typu Piękny Jaś
2 liście laurowe
łyżeczka lub dwie suszonego cząbru
3 jajka
pojemnik (jak po margarynie) grzybów mrożonych (użyłam mieszanki podgrzybków, borowików i koźlarzy)
2 suszone podgrzybki
marchew
śliwki suszone
garść suszonej żurawiny
gałka muszkatołowa (ok. 1/4)
sól, pieprz
kilka liści jarmużu i kapusty toskańskiej cavolo nero (ja mam swój jarmuż zielony i fioletowy i swoją cavolo nero, dlatego ich użyłam. Myślę, że można też spokojnie użyć kapusty włoskiej)
ciut oleju do posmarowania keksówki

1. Fasolę opłukać i zalać wrzątkiem. Wsypać cząber i odstawić na ok. 2 godz. Podkreślam, że użyłam swojej fasoli, więc wiedziałam na pewno, że nie jest przesuszona. Jeśli wykorzystacie fasolę ze sklepu, lepiej dla pewności moczyć ją dłużej.
2. Odlać wodę z fasoli i ponownie zalać wrzątkiem. Dodać listki laurowe i gotować aż skórka zacznie pękać po podmuchaniu fasolki. Nie trzeba gotować fasoli do miękkości, bo będzie miksowana i pieczona jeszcze. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia.
3. Zagotować mrożone grzyby z dwoma suszonymi. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia.
4. Zalać żurawinę i śliwki wrzątkiem, żeby nieco napęczniały. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia.
5. Keksówkę wyłożyć liśćmi jarmużu i kapusty. To sposób podpatrzony w jednym z programów Jamiego Olivera.
6. Osobno zmiksować obraną marchew z fasolą (wyrzucić uprzednio liście laurowe) i grzyby.
7. Wymieszać pulpy z fasoli i grzybów z jajkami i żurawiną. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.

8. Wyłożyć keksówkę do połowy przygotowaną masą, mocno ugniatając. Ułożyć wzdłuż suszone śliwki. Wyłożyć resztę masy i przykryć liśćmi.

Piekłam ok. godziny. Zdjęłam górne liście i od razu wyjęłam z formy dnem do góry. Koniecznie trzeba odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Pieczeń na śniadaniowe kanapki gotowa :) Do tego ciut majonezu i sałatka z ogórków i mamy odlotowe pożywne śniadanko pourlopowe ;)