Pak Choi, Bok Choi, Toy Choi i inne to odmiany kapusty właściwej wciąż dla mnie niezbyt dobrze znane, choć uprawiam je od kilku lat. Co roku eksperymentuję z nimi w warzywniku i kuchni. W tym roku eksperymenty ruszyły na większą skalę, bo nie wysiałam polskich odmian kapust ze względu na plagę ślimaków, które pojawiły się już w marcu. Uznałam, że uprawa kapust z tymi nieproszonymi gośćmi zakończy się uprawą skierowaną do nich, a nie do nas. Poza tym zauważyłam, że jadamy zwykle kapustę kiszoną i wczesną wiosną jeden-dwa razy bigos ze słodkiej kapusty. I to wszystko. Postanowiłam zatem spożytkować miejsce, na którym ewentualnie rosłaby kapusta, na inne warzywa. Uprawa kapust chińskich jest o tyle wygodna, że można je wysiać w pierwszej połowie sierpnia na przykład na grządkach po cebulach, a we wrześniu zbiera się plony. Można z nich przyrządzić przeróżne dania. Ważne, by je dobrze przyprawić.
Składniki:
2-3 kapusty Pak Choi
jajko
parmezan lub inny twardy ser
2 pomidory (u mnie odmiana zielona i czerwona)
ewentualnie: chili
sól
gruba sól himalajska lub morska
pieprz
Kapusta chińska Pak Choi |
- Kapusty dobrze wypłukać, szczególnie przy połączeniach liści, bo tam lubi gromadzić się dużo ziemi.
- Do rondla wlać wodę, w której potem ugotujemy jajko.
- Na rondlu ułożyć naczynie do gotowania na parze i włożyć do niego Pak Choi.
- Gdy woda zacznie wrzeć, posolić ją i Pak Choi. Włożyć do wody jajko i ugotować je tak, by miało konsystencję lejącego żółtka (czas jest zależny od wielkości jajka i mocy palnika, więc każdy musi ten czas określić samodzielnie).
- Pomidory umyć i ewentualnie obrać ze skórki. Pokroić na kawałki według uznania.
- Wyjąć jajko i zalać je zimną wodą.
- Kapusty obrócić na drugą stronę. Gotować je aż w zgrubiałe ogonki liściowe da się wbić widelec.
- Rozdrobnić chili, uprzednio usuwając gniazda nasienne.
- Ugotowane Pak Choi wyłożyć na talerz, posypać startym parmezanem i mielonym pieprzem.
- Obok Pak Choi wyłożyć pomidory i jajko obrane ze skorupki i przepołowione.
- Całość posypać chili i grubą solą.
8 sierpnia mieszanka chińskich kapust i sałat wykiełkowała (siana 3 dni wcześniej),
a 12 września wyrósł taki ich gąszcz, że nie wiem, jak zdołamy je przejeść ;)
-------------
Podobne:
Zapiekane wegetariańskie gołąbki |
Aromatyczne pakieciki szparagowe |
Szybki obiad nowalijkowy |
Niesamowite jak szalenie rośnie ta chińska mieszanka! :)
OdpowiedzUsuńJapońska również, a obok szaleje rukola. Znacznie różnią się od posianej tego samego dnia bordowej sałaty masłowej (na dolnym zdjęciu po lewej stronie).
UsuńIle parować pak choy
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w pkt. 7 - gdy w ogonek liściowy da się wbić widelec, należy skończyć gotowanie na parze. Konkretny czas jest zależny od źródła energii - inaczej będzie na płycie indukcyjnej, inaczej na płycie elektrycznej, jeszcze inaczej na gazie ziemnym, a inaczej na gazie z butli
Usuń