Śledzie po kaszubsku w formie roladek

Do śledzi po kaszubsku mam szczególny sentyment. Przegrywają tylko ze śledziami po sułtańsku. Śledzie przyrządzane na różne sposoby to dość wdzięczny (jeśli oczywiście ktoś lubi śledzie) pomysł na stół wigilijny, bo można je przygotować dużo wcześniej (nawet tydzień przed serwowaniem). Dobrze się przechowują i nabierają lepszego smaku, gdy trochę postoją (smaki się przegryzą). 

Serdecznie pozdrawiam Pana, który w sklepie wybrał dla mnie piękne płaty śledziowe 😀

Składniki:


10 płatów śledziowych
3 spore cebule
mały słoiczek (120 g) koncentratu pomidorowego
łyżeczka suszonego majeranku
2 łyżeczki cukru
sok z połowy cytryny
pieprz grubo mielony
6 ziaren ziela angielskiego
3 liście laurowe
olej do smażenia
dobry olej lub oliwa

1. Śledzie opłukać pod bieżącą wodą.
2. Namoczyć śledzie na noc w przegotowanej lub przefiltrowanej wodzie.
3. Rano śledzie osuszyć ręcznikiem papierowym.
4. Cebule pokroić w piórka.
5. Na rozgrzanym oleju zeszklić cebulę.
6. Gdy zmięknie, dodać przyprawy i koncentrat pomidorowy.
7. Pomidorową cebulę dosmaczyć cukrem, pieprzem i sokiem z cytryny. Odstawić do lekkiego ostygnięcia.
8. Na szerszym brzegu każdego płata śledziowego ułożyć łyżkę cebulę i zwinąć śledzia w roladkę, dopinając wykałaczką, by filet się nie rozwinął.
9. Przełożyć roladki kaszubskie do zamykanego pojemnika. Dodać resztę cebuli i polać całość dwiema łyżkami oliwy.
10. Śledzie przechowywać w lodówce. Co 2 dni można je odwrócić "do góry nogami".