Zauroczona powieścią Marka Krajewskiego pt. "Dziewczyna o czterech palcach" postanowiłam przeczytać kolejny kryminał o rozbudowanej fabule i wybór padł na "Układankę" Karin Slaughter.
Andrea ma świetne relacje ze swoją matką, Laurą. Jej plany co do przyszłości okazują się nierealne. Wraca więc do rodzinnego miasteczka Belle Isle i wprowadza się do matki. W jej domu przy plaży czuje się naprawdę bezpiecznie.
Wkrótce jednak okazuje się, że Andrea zna tylko część życia Laury. Wszystko za sprawą zdarzenia w galerii handlowej, gdzie Laura zabija napastnika i zabójcę dwóch kobiet. Andrea bardziej jednak przejmuje się zachowaniem swojej matki, która w jej oczach diametralnie się zmienia. Poza tym Laura nakazuje córce natychmiastową przeprowadzkę. Nim jednak do niej dojdzie, zginie jeszcze jedna osoba... I wtedy Andrea już nie będzie miała wyboru - musi zniknąć z domu matki i czekać na kontakt z jej strony.
Andrea wyrusza w długą podróż-koszmar, w czasie której nie tylko poznaje kolejne stany, ale też wcześniejsze życie Laury. Zagadka zachowania Laury stopniowo się wyjaśnia i zamienia w układankę.
Jak wspomniałam wcześniej, kryminał Karin Slaughter ma dość rozbudowaną fabułę, zwłaszcza że pisarka przerzuca czytelnika ze współczesności do czasu sprzed urodzin Andrei. Dla mnie to pierwsze spotkanie z twórczością tej amerykańskiej autorki, która ma na swoim koncie kilkanaście kryminałów. Stają się one od razu międzynarodowymi bestsellerami.
Pisarce nie można odmówić świetnego pomysłu na fabułę i znajomości ludzkiej psychiki.
Niestety ja szybko domyśliłam się, jaką tajemnicę ukrywała matka przed Andreą i dalsze czytanie było tylko upewnianiem się, że miałam rację. By sobie nie odbierać przyjemności czytania, skupiłam się na tym, by przekonać się, jak autorka pokieruje główną bohaterkę do rozwikłania zagadki.
Czuję się w obowiązku uprzedzić, że historia zawiera wiele zabójstw. Są tak sugestywnie opisane, że wyobraźnia szybko zaczyna działać i w głowie pojawiają się naprawdę drastyczne sceny.
Książkę szybko się czyta. Autorka postarała się o zbudowanie napięcia (pewnie, gdybym się nie domyśliła przeszłości Laury, wywarłoby to na mnie mocniejsze wrażenie), przedstawienie wyrazistych postaci oraz świetne opisanie ludzkich obsesji i manipulowanie innymi.
56/2019 (480 str.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.