Strony

sobota, 2 maja 2020

"Cała przyjemność po mojej stronie" Natalii Sońskiej

Przez ostatnie 2 tygodnie korzystam z darmowych ebooków w akcji #PolećDalej portalu CzytajPL. Jedną z książek, które przeczytałam, jest "Cała przyjemność po mojej stronie", pierwszy tom serii Natalii Sońskiej pt. "Jagodowa miłość". Nie ukrywam, że książkę wybrałam za sprawą okładki.



Jagoda pracuje jako kelnerka w cukierni "Słodka" w lokalu, który należy do niej, a właściciel (Karol) od niej wynajmuje. Po godzinach Jagoda wymyśla swoje receptury na ciasta, wzbogacając w ten sposób menu cukierni i odreagowując zdradę męża oraz zbliżający się rozwód.
Wkrótce do mieszkania kobiety wprowadza się jej siostra, Agata, która traci pracę.
Cotygodniowym gościem "Słodkiej" jest Tomasz, pracownik banku i wdowiec, któremu wciąż trudno pogodzić się ze stratą żony.
Okazuje się, że Tomasz przyjeżdża po serniki nie tylko dlatego, że lubi je jego teściowa, ale też dlatego, że Jagoda budzi w nim dawno zapomniane uczucia.

O kulisach jagodowej miłości musicie przeczytać sami, bo więcej nie zdradzę.
Gdy jest się w ostatnim czasie zapracowaną oraz tęskni się za odpoczynkiem emocjonalnym i umysłowym, tak wysłodzona lektura ten odpoczynek zapewni.

Książka pozornie jest łatwą, miłą i niewymagającą lekturą. Ma jednak swoje dno. Bo jak tu zaufać kolejnemu mężczyźnie, skoro ma się doświadczenia z mężem-kobieciarzem? Z drugiej strony - jak zaangażować się w kolejne uczucie, skoro jeszcze 2 lata temu miało się żonę? Czy to nie jest zdrada? Jak na to zareagują znajomi i teściowie? Czy ci ostatni nie będą mieli za złe i pomyślą sobie, że zięć zapomniał już o córce?
Autorka porusza też kwestię specyficznych relacji dzieci-rodzice w rodzinie Jagody i Agaty. Dzieci od dawna są dorosłe i jakoś ułożyły sobie życie. Jadnak każda ich porażka jest traktowana przez rodziców jak wstyd dla rodziny i winą za te porażki obarczają wyłącznie swoje dzieci, nie widząc błędów np. zięcia.

Ogólnie książka średnio mi się podobała. Zdarzały się niuanse, które mnie denerwowały, np. zastępowanie imienia Jagody, sformułowaniem "siostra Agaty". Było to dziwaczne, zważywszy na fakt, że główną bohaterką była Jagoda, a nie Agata. Jest też sporo błędów stylistycznych, które spowalniają czytanie.
Poruszane problemy przedstawione są w płaski sposób, bardziej na zasadzie - czytelniczko, resztę dorób sobie sama.
Trzeba też powiedzieć/napisać otwarcie, że to historia-marzenie, więc dla osób, które wolą książki bardziej realne, może się okazać infantylna i naiwna. O ile początek mi się podobał, o tyle pod koniec mnie już nużyło. Wiem, że tomów serii wydano już kilka, ale szczerze przyznam, że historia nie wciągnęła mnie na tyle, by sięgać po kolejne, zwłaszcza że pierwszy tom pokazuje, że problemy Jagody mogą się ciągnąć przez kilka części.
Od ponad dwóch lat nie czytałam książek Natalii Sońskiej. Myślałam, że przez ten czas zmieni się styl pisarki i jej książki przestaną być powieściami na poziomie zakochanych nastolatek, a zaczną być bardziej realne i dostosowane do wieku bohaterów. Niestety.

20/2020 (336 str.)

Okładka przykuła uwagę




1 komentarz:

  1. Szkoda, że książka jest tak słaba. Chciałam poznać twórczość Sońskiej, ale na pewno nie zabiorę się za ten tytuł w pierwszej kolejności.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.