Szneki z glancem

Z czym kojarzy się Wam kuchnia Poznania? Podejrzewam, że większość wskazałaby rogale świętomarcińskie i pieczoną gęś. Nie przepadam za jednym i drugim i być może dlatego dla mnie to region sznek z glancem, czyli zwiniętych w ślimaki drożdżówek z lukrem. Pewnie co gospodyni, to inny przepis, jak to bywa z ciastem drożdżowym 😉😊 To co łączy wszystkie szneki, to sposób skręcania i polanie glancem, dzięki czemu drożdżówki dłużej zachowują wilgoć, choć zwykle znikają zaraz po upieczeniu 😉😋

Składniki (na 16 małych sztuk):

Szneki

350 g mąki pszennej typ 550

szczypta soli

3 łyżki cukru

35 g drożdży

2 jajka

60 g masła

100 ml mleka

Glanc

sok z połowy cytryny/limonki

6 łyżek cukru pudru

1. Mleko podgrzać, a masło stopić w osobnych rondelkach.
2. Mąkę wymieszać z solą. Zrobić dołeczek, wkruszyć do niego drożdże, posypać cukrem i polać ok. 50 ml ciepłego mleka. Wymieszać wszystko w dołku i zostawić na kilka minut.
3. Jajka rozbełtać w miseczce.
4. Gdy drożdże się namnożą, dodać do nich resztę cukru, jajka i masło.
5. 
   Wyrobić ciasto, dolewając resztę mleka. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne, więc może się okazać, że nie użyjemy całej ilości mleka.
6. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 40 minut.
7. Po wyrośnięciu ciasto ponownie wyrobić. Podzielić na 16 części.
8. Każdą część zrolować w wałek o średnicy ok. 1 cm.
9. Wałki zwijać w ślimaki (w Poznaniu dodatkowo wałki się skręca), podkładając końcówkę pod spód.
10. 
    Przełożyć na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na czas nagrzewania piekarnika.
11. Piekarnik włączyć na 200 stopni C., pieczenie góra/dół.
12. Blachę z bułeczkami wstawić na trzecią półkę od dołu. Piec 10-12 minut.
13. Bułeczki wyjąć z piekarnika i pozwolić im ostygnąć.
14. Do miseczki wycisnąć sok z połowy cytryny lub limonki. Stopniowo dodawać niezbrylony cukier puder i mieszać do uzyskania gęstej konsystencji.
15. Bułeczki polać lukrem-glancem.