Niedawny, pierwszy w tym roku wypad na grzyby okazał się dość owocny. Nie dość, że w koszykach znalazło się sporo podgrzybków, to jeden kosz wypełniliśmy siedziuniem sosnowym. O tym grzybie naczytałam się wielu pozytywnych zdań co do jego walorów smakowych. W naszych lasach rośnie go sporo, ale nigdy nie zbieraliśmy, bo nie wiedzieliśmy, że jest jadalny i tak smaczny. Do 2014 r. był na liście gatunków chronionych ze względu na zagrożenie wyginięcia. Okazuje się jednak, że w polskich lasach jest go sporo i z tej listy siedziuń sosnowy został usunięty, na szczęście polskich grzybiarzy i grzybowych smakoszy 😊😋 Dziś zapraszam na najprostszy sposób przygotowania i podania tego grzyba. Warto zacząć od tego przepisu, by poznać wyjątkowy smak siedziunia sosnowego.
kawałek siedziunia o wielkości dwóch połączonych pięści
2 łyżki masła
sól
pieprz
natka pietruszki
- Wypłukać dokładnie, umieścić na patelni ustawionej na palniku o średniej mocy.
- Dusić do odparowania niemal całego płynu.
- Dodać masło.
- Doprawić solą i pieprzem.
- Posypać posiekaną natką pietruszki.
Podawałam na pajdach chleba na zakwasie.
A oto okazy, które znaleźliśmy:
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.