Książki Grażyny Jeromin - Gałuszki bardzo lubię, więc przy okazji nabywania ostatnich tomów serii "Dwieście wiosen" kupiłam również "Zmowę byłych żon", która kusiła tytułem. Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła 😉 Jak? O tym niżej.
W salonie fryzjerskim Feliksa pewnego dnia pojawiają się kolejno dwie byłe żony Mikołaja Kamińskiego, a wkrótce potem obecna żona z wiadomością, że musi się wyprowadzić z domu męża. Napisać, że kobiety nie darzą się sympatią to eufemizm. Jednak kilka zdawkowych zdań fryzjera powoduje, że Wiktoria, Izabela i Monika decydują się na wspólne spotkanie i przegadanie przykrości, jakich doznały po rozstaniach z Mikołajem.
Kobiety mają za sobą podobne wspomnienia związane z teściową oraz poczucie, że nie dość że zostały porzucone dla innej, to jeszcze oszukane i wykorzystane przez byłego. Gdy dociera do nich, że Mikołaj ma na oku kolejną życiową partnerkę i zamierza rozwijać swoją karierę polityczną, wrogość między nimi ustępuje miejsca kobiecej solidarności. Z czasem przychodzi im do głowy, by były mąż zapłacił za wyrządzone krzywdy.
Książka napisana jest głównie jako chaotyczne zdawanie relacji przez Feliksa, który stał się powiernikiem byłych żon Kamińskiego. Opowiada on swoim sąsiadom o zmowie Wiktorii, Izabeli i Moniki, obwiniając je za śmierć byłego męża.
Przez dość długi czas zastanawiało mnie, że książka jest nietypowa dla twórczości Grażyny Jeromin - Gałuszki, że brakuje jej specyficznej aury i czegoś magicznego. 😂😂😂 Jakież było moje zdziwienie, gdy pod koniec lektury okazało się, że to coś jednak jest i trzeba było czytać cierpliwie 😂 Tyle że zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy😉 nietypowego dla pisarki. Potraktowałam to jako pisarski żart, który dodał smaczku lekturze. Bo sama książka kiepska, z nudnymi dłużyznami, z bohaterkami, które czasem denerwowały brakiem dojrzałości i charakteru. Temperamentu im nie odmówię. Były jednak zbyt dziecinne i nijakie. Taka też była książka do pewnego momentu kiedy wszystko zaczęło układać się w całość i pisarka pobawiła się nieco z czytelniczką.
Czy jednak warto dla tego zakończenia czytać "Zmowę byłych żon"? Nie. Zdecydowanie polecam inne książki Grażyny Jeromin - Gałuszki.
25/2022 (408 str.)
 |
| Z - tytuł |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.