Aż trudno było dziś rano uwierzyć, że w piątek tuż przed północą zawitała do nas astronomiczna wiosna. Temperatura spadła poniżej zera, a na skwerku pod oknami widać warstwę śniegu.
W słońcu termometr pokazywał 5 stopni. Teraz jest w cieniu i można odczytać temperaturę 0 stopni C. Od ponad tygodnia wystawiam doniczki z pietruszką naciową i bazylią na balkon, by ładniej się zieleniły i nie wybiegały do słońca. Wszystko wskazuje na to, że dziś zostaną w mieszkaniu.
Pietruszka pewnie by sobie poradziła w tej temperaturze i w osłoniętej części balkonu, ale na razie nie chcę ryzykować. Słońce mocno operuje, więc może rozgrzeje powietrze na tyle, że nie będę się bać o sadzonki bazylii. Poczekamy, zobaczymy.
Zastanawiam się, czy nie zdjąć z parapetu storczyków. Nie chciałabym, aby znów dostały porażenia słonecznego. Na razie przeniosłam w inne miejsce jeden z nich. Reszta stoi na tej części parapetu, którą z lekka osłania na stałe umocowana moskitiera. Przy okazji porównałam wygląd sadzonki storczyka, o którym pisałam pierwszego lutego.
Sadzonka Phalaenopsisa, 31.01.2015 |
Sadzonka Phalaenopsisa, 21.03.2015 |
Wczoraj urządziłam cotygodniową kąpiel dla swoich Phalaenopsisów. Pod koniec tamtego roku kalendarzowego bardzo je zaniedbałam. Teraz zastanawiam się, czy nie przesadzam w drugą stronę ;) Niemniej 20 minut moczenia w wodzie mają za sobą. Potem jeszcze pałeczki nawozowe do podłoża - łamałam je w połowie i wkładałam z dwóch stron rośliny. Chciałabym, aby moje storczyki zakwitły, zanim przyjdzie lato...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.