Kotlety z boczniaka z nowalijkową surówką

Mimo częstych jak by się zdawało opadów deszczu, w lesie wciąż nie ma grzybów. Ale w sklepach można kupić już belki z zarodnikami boczniaków. W odpowiedniej fazie księżycowej i przy  wyborze widocznych zalążków w ciągu kilku dni można wyhodować grzyby na obiad. I tak było u mnie :) Oto pierwsza łatwa i szybka propozycja dania np. na obiad. To było pierwsze danie z boczniakami,  które podałam mojej mamie. Jadła je wtedy po raz pierwszy :)

 

Składniki:


Kotlety
6 dużych i płaskich boczniaków (liczba zależna od apetytu)
jajko
2 łyżki mleka
sól
ok. 200 ml bułki tartej
olej

Sałata
sałata odmiany "Królowa lata"
4 duże liście mięty omszonej
szczypiorek z cebuli
3 rzodkiewek
malutka cebula czerwona
łyżka octu jabłkowego
2 łyżki oliwy
ciut soli

1. Boczniaki opłukać i osuszyć.
2. W głębokim talerzu rozbełtać jajko z odrobiną soli i mlekiem. Włożyć boczniaki. I zostawić na czas przygotowania sałaty.
3. Liście i rzodkiewki dobrze opłukać i osuszyć.
4. Porwać liście na mniejsze kawałki.
5. Rzodkiewki pokroić na plastry.
6. Rozdrobnić szczypiorek, a cebulę pokroić w cieniutkie piórka.
7. Wymieszać sałatę, miętę, rzodkiewki, szczypiorek i cebulę.
8. Boczniaki obtaczać dokładnie w jajku z mlekiem, a potem w bułce tartej.
9. Smażyć kotlety na ciemno złoty kolor na rozgrzanym oleju po obu stronach po 2 razy.
10. Wykładać kotlety na ręcznik papierowy dla odsączenia nadmiaru tłuszczu.
11. Tuż przed podaniem dodać do sałaty oliwę i ocet. Wymieszać.
12. Kotlety podawać na sałacie.