W tym przepisie wykorzystuję comber, chyba najbardziej delikatne mięso z tuszy króliczej. Ważne jest odpowiednio długie zamarynowanie mięsa, aby po grillowaniu nie było twarde i suche. Jeśli nie uda Wam się kupić tylko combru, śmiało bierzcie całą króliczą tuszę. Resztę możecie upiec według własnego pomysłu lub według przepisów, które znajdziecie na tym blogu (wkrótce pojawi się też mój klasyczny przepis na pieczonego królika).
Składniki (na 6 szaszłyków):
comber z królika
3-4 szalotki lub małe cebule
pół żółtej papryki
szparagi (użyłam w większości stwardniałych końcówek)
sól
pieprz
oliwa
- Comber odkrojony od kości polać oliwą, posypać solą i pieprzem. Odstawić pod przykryciem do lodówki na minimum 2 godziny.
- Szalotki pokroić na krążki.
- Paprykę pokroić na kawałki na jeden kęs.
- Szparagi pokroić na kawałki - im bliżej główki, tym dłuższy kawałek.
- Zamarynowany comber pokroić na kawałki na jeden kęs.
- Na szpadki (jeśli używacie drewnianych, trzeba je wcześniej namoczyć w wodzie przez kilka godzin, by się nie paliły na grillu z płomieniem) nadziewać na przemian: szparagi, królika, szalotki i paprykę.
- Tak przygotowane szaszłyki polać oliwą i oprószyć solą.
- Smażyć z obu stron na niewielkim ogniu tak, by mięso i szparagi zmiękły, ale się nie spaliły.
- Podawać gorące jako samodzielne danie lub z dodatkiem sałatki.
-----
Podobne:
Papryki faszerowane mięsem i śliwkami |
Piknikowa przekąska z tuńczykiem |
Grillowane cukinie i brokuły |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.