Zawsze przygotowując szparagi, mam odruch zostawiania stwardniałych końcówek do późniejszego wykorzystania, bo szkoda ich wyrzucać. Zalegają w lodówce, aż sumienie podpowiada, że czas najwyższy coś z nimi zrobić. Tak było i tym razem. W rezultacie powstała pyszna i szybka zupa, a końcówki szparagów się nie zmarnowały.
Składniki (na 3 porcje):
stwardniałe końcówki szparagów (z całego pęczka)
kilka główek szparagów do dekoracji
2 ziemniaki
kawałek pora (ok. 10 cm)
ok. 6 cm chorizo lub boczek
łyżeczka suszonego lubczyku (lub gałązka świeżego)
pół łyżeczki mielonego kminku
sól, pieprz
łyżka oleju do smażenia
- Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.
- Szparagi obrać ze stwardniałej skórki. Dodać do ziemniaków.
- Do warzyw dolać tyle wody, by zakryła ona warzywa. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować do miękkości.
- Po zagotowaniu wody ze szparagami dodać pora pokrojonego w grube talarki.
- W czasie gotowania warzyw usmażyć główki szparagów z chorizo (lub boczkiem) pokrojoną na talarki.
- Tuż przed wyłączeniem palnika pod zupą dodać do niej kminek, lubczyk i trochę soli.
- Zupę z miękkimi warzywami zmiksować ręcznym blenderem.
- Doprawić do smaku solą i ewentualnie pieprzem.
- Do gorącego kremu dodać posiekaną natkę pietruszki.
- Podawać zupę udekorowaną usmażoną chorizo (lub boczkiem) i główkami szparagów.
Wygląda apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo smaczna zupa poza sporadycznymi włóknami w niej występującymi.
OdpowiedzUsuńŻeby uniknąć tych włókien, kroję szparagi na mniejsze kawałki.
Usuń