W lipcu Amber zaproponowała upieczenie w swojej piekarni pszennego chlebka na zaczynie drożdżowym (poolish) z dodatkiem zakwasu pszennego według receptury Zorry. Chlebek ma ładny miękisz i dobrze smakuje, gdy jest świeży. Przeważa w nim działanie drożdży, więc nie ma kwaskowatego smaku pieczywa na zakwasie. Dlatego warto go zjeść krótko po upieczeniu. Byłam zmuszona zmienić nieco przepis, ponieważ kolejny raz okazało się, że podana przez Zorrę ilość wody w moich warunkach jest zdecydowania zawyżona. Sugeruję też zmniejszenie ilości soli.
podaję za Zorrą; oryginał stąd – klik!
poolish
50 g mąki pszennej typ 550
50 g wody
1 kulka świeżych drożdży (użyłam 3 g)
zakwas pszenny
70 g mąki pszennej typ 550
70 g wody
5 g zakwasu pszennego
ciasto końcowe
zakwas i poolish
175 g wody (wystarczy 100 g)
200 g mąki pszennej typ 550 (musiałam dodać dużo więcej, bo ciasto było bardzo płynne)
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
9 g soli (wystarczy 7 g)
- W przeddzień włóż wszystkie składniki na poolish do małej miski i dobrze wymieszaj, zostaw na noc w chłodnym miejscu. Zostawiłam na blacie kuchennym.
- Umieść wszystkie składniki na zakwas pszenny w innej małej miseczce i dobrze wymieszaj. Pozwól, aby rosły przez noc w temperaturze pokojowej.
- Następnego dnia dodaj 75 g wody do poolish i wymieszaj łopatką.
- Dodaj pozostałą wodę (25 g) do zakwasu pszennego i również wymieszaj.
- Umieść oba rozpuszczone ciasta razem z pozostałymi składnikami końcowego ciasta z wyjątkiem soli w misce robota kuchennego, zagniataj przez 4 minuty na najniższym poziomie.
- Przykryj miskę i odstaw ciasto na 20 minut (autoliza).
- Dodaj sól do ciasta i wyrabiaj z prędkością 1 przez około 20 minut. Ciasto powinno odchodzić od miski.
- Przykryj ciasto na 75 minut, a następnie rozciągnij i złóż.
- Przykryj ponownie i pozwól mu odpocząć przez 2,5 godziny.
- Umieść ciasto na posypanej mąką powierzchni roboczej, uformuj bochenek i umieść w koszu fermentacyjnym, pozwól mu wyrastać w temperaturze pokojowej przez 60 do 90 minut. Mój chlebek wyrastał w durszlaku zabezpieczonym papierem do pieczenia, bo mimo dodania większej ilości mąki, ciasto było zbyt lejące. Miałam obawy, że wyleje się otworami.
- Włóż garnek z pokrywką do piekarnika i rozgrzej w temperaturze 250 ° C. Z moim piekarnikiem trwa około 20 minut, aż temperatura zostanie osiągnięta.
- Wyjmij garnek z piekarnika, zdejmij pokrywę. Nie zapomnij o rękawicach kuchennych!
- Wrzuć ciasto do garnka. Piecz w 250 ° C przez 25 minut.
- Zmniejszyć temperaturę do 230 ° C, piecz jeszcze przez 20 minut.
- Zdejmij pokrywkę i piecz w 200 ° C przez 5-7 minut.
- Wyjmij chleb za pomocą rękawic kuchennych z garnka i pozwól mu ostygnąć na kratce.
Za pierwszym razem chlebek piekłam w niskim naczyniu i okazało się, że pokrywka przygwoździła pieczywo, więc po upieczeniu był płaski, ale jak widać na zdjęciu, dobrze wyrobiony, bo wyrósł równiutko.
Chlebek upiekłam jeszcze raz. Tym razem w garnku rzymskim. Chlebek wyrósł zdecydowanie wyżej, ale woda parująca z namoczonego garnka okazała się zabójcza dla równomiernego wyrastania chleba i powstania równiutkich dziur. Po raz kolejny wyciągam wniosek, że muszę kupić sobie kolejny garnek żeliwny 😉😏, by móc w nim piec chleby.
Chlebek wypiekali autorzy blogów:
Akacjowy blog
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Gucia
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne
Chleb jest super!
OdpowiedzUsuńMa inny kształt, ale w ten sposób nie jest taki sam jak u wszystkich.
Dziękuję Ci za wspólne pieczenie w lipcu. Pozdrawiam.
Ale dziury ma idealne:-) Dzięki za wspólne wypiekanie:-)
OdpowiedzUsuńTak, wyrósł ładnie. Dziękuję za wspólny czas :)
UsuńMnie się podoba, takie duże nawodnienie chleba potrzebuje jednak składania i byłby wyższy, jeśli tego chcesz.
OdpowiedzUsuńChlebek Twój ma idealne dziurki, smakowicie wyglada. Miłych wakacji życzę.
Nie można składać czegoś, co prawie płynie ;) A nie jest wyższy, bo miałam zbyt niskie naczynie i pokrywka przygniotła ;)
UsuńU mnie nie było problemu z sola i z wodą. Może to jest tak, że mąki mamy różne. Mimo wszystko ma piękny miękisz, regularne dziurki, jest super. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńChleb wyrósł i upiekł się ładnie, ale musiałam mocno zmienić recepturę.
UsuńChlebek dobrze upieczony, miękisz wzorcowy i kromki odpowiedniej długości,jednym słowem wypiek udany.Zgadzam się co do dodawania wody częściami - mąka mące nie równa a w tym przepisie hydracja (nawodnienie) jest wysoka. Dziękuję za wspólny raz i do kolejnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie oraz wspólny czas :)
UsuńDziurawy że coś! Mniam!
OdpowiedzUsuńTak, miękisz się udał, mimo że przyciśnięty pokrywką ;)
UsuńMoże i płaski, ale wnętrze cudne. :)
OdpowiedzUsuńTak, wyrobiony i upieczony dobrze. Tyle że pokrywka okazała się za ciężka, a naczynie za niskie ;)
Usuń