Strony

czwartek, 22 sierpnia 2019

Pasta z dyniowatych i papryki (również do słoików na zimę)

Do przygotowania tej pasty użyłam nadmiaru warzyw, które owocują w tym roku obficie 😃 Przypomina ajwar ze Skopje według przepisu na blogu Weganona (Pawle, dziękuję za podpowiedź). Ja niestety odchorowuję każdą obróbkę termiczną bakłażanów, więc zastąpiłam je patisonem. Doprawiłam tak, by była charakterna w smaku i od razu część spałaszowałam, choć najlepiej smakuje po przegryzieniu się.




Składniki:

pół dyni odmiany Hokkaido
pół sporego patisona
4 czerwone papryki
2 ząbki czosnku
pół łyżeczki papryki wędzonej
2 łyżki octu jabłkowego lub winnego (użyłam octu jabłkowo-pigwowego własnej roboty)
kopiasta łyżka czubrycy zielonej
sól
ostra papryka w proszku
olej

  1. Papryki pokroić na połówki, usunąć gniazda nasienne. Skórkę dobrze posmarować olejem.
  2. Dynię i patisona (bez pestek, ale ze skórką) pokroić na grube plastry.
  3. Warzywa ułożyć na dużej blasze, polać olejem.
  4. Piec w temperaturze 200 stopni C. przez 40 minut. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i zostawić w nim warzywa na godzinę. To czas potrzebny na to, by skórka łatwo schodziła z papryk. Można oczywiście włożyć je do woreczka foliowego na pół godziny, ale postępując ekologicznie, nie używam bez potrzeby plastiku.
  5. Dynię (ze skórą) i patisona (bez skóry) pokroić na byle jakie kawałki. Wrzucić do wysokiego naczynia.
  6. Z papryk zdjąć skórki. Dodać je do dyni i patisona razem z sosem, który utworzy się we wgłębieniach papryk.
  7. Do warzyw dodać czubrycę, czosnek przeciśnięty przez praskę, paprykę wędzoną i ocet. Całość zmiksować na gładką masę.
  8. Pastę doprawić do smaku solą i ostrą papryką.
  9. Porcję na 3 dni odstawić do lodówki.
  10. Resztę pasty włożyć do słoiczków 200 ml, zakręcić i zapasteryzować - do garnka wyłożonego ściereczką kuchenną włożyć słoiczki z pastą; zalać wodą do wysokości szyjek; doprowadzić do wrzenia, a potem zmniejszyć moc palnika i gotować jeszcze 15 minut.
  11. Słoiczki wyjąć na kratkę do góry dnem. Po 10 minutach odwrócić i pozwolić, by słoiczki powoli stygły.
  12. Po 24 godzinach ponownie pasteryzować 20 minut. Po 24 godzinach znów pasteryzować 20 minut.
  13. Przechowywać w ciemnej i chłodnej piwnicy.





Jeśli masz ciekawe przepisy na przetwory z owoców, warzyw, ziół lub grzybów i chcesz się nimi podzielić, zapraszam do udziału w piątej edycji akcji kulinarnej "Róbmy przetwory!". Szczegóły po kliknięciu na baner niżej.

https://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/2019/06/robmy-przetwory-5-zaproszenie-do-udziau.html


Do słoików na zimę

2 komentarze:

  1. Po co trzy razy pasteryzować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki sposób pasteryzacji nazywa się tyndalizacją. Niektórym składnikom jedna pasteryzacja nie wystarcza, np. grzyby, dynia, nasiona roślin strączkowych.

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.