Zawsze mam kłopot, co zrobić z liśćmi chińskich kapust typu pak choi. Wolę zjadać ich soczyste ogonki liściowe, ale żal mi wyrzucać same liście. Dlatego w tym roku użyłam ich do przygotowania gołąbków. Okazały się bardzo wdzięcznym materiałem do formowania, a potem szybkiej obróbki termicznej. Farsz składa się z soczewicy i pecłonek (gąsek zielonych i szarych).
Składniki:
szklanka ugotowanej pomarańczowej soczewicy
ok. litra świeżych gąsek zielonych i szarych
cebula
ząbek czosnku
szczypta mielonego kminku
szczypta ostrej papryki
pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
sól
czarny pieprz
olej do smażenia
100 ml przecieru pomidorowego
liść laurowy
- Gąski bardzo dokładnie wypłukać z piachu, a następnie pokroić na drobno.
- Wrzucić gąski na patelnię i polać je dwiema łyżkami oleju. Gąski dusić na średnim ogniu, by najpierw puściły sok, a potem sok odparował.
- Cebulę pokroić w drobną kostkę i dodać do gąsek. Poddusić.
- Soczewicę wymieszać z gąskami i cebulą. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
- Masę dokładnie wymieszać, a następnie doprawić przyprawami.
- Liście pak choi odciąć od ogonków liściowych i parzyć w osolonym wrzątku ok. 10 sekund. Wykładać na deskę, by nieco ostygły i odparowały z nadmiaru wody.
- Ok. łyżki farszu nakładać na liście, a następnie zwijać.
- Gołąbki obsmażyć na rozgrzanym oleju, a potem przełożyć do garnka z odrobiną wrzątku (tyle, by gołąbki się dusiły i nie przypaliły).
- Do duszących się gołąbków dodać liść laurowy oraz ok. 100 ml wody z zebranym smakiem z patelni.
- Gdy woda z gołąbkami zacznie wrzeć, dodać przecier pomidorowy i zagotować.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.