Nie jadłam kaszy manny od wieków. Podejrzewam, że miałam jej dość z czasów dzieciństwa, kiedy musiałam ją jadać lub wypijać codziennie z mlekiem przez kilka lat. W wakacje Bratowa poczęstowała mnie ciastem wykonanym z tej kaszy. Było bardzo smaczne, ale brakowało mi w nim jakiegoś świeżego smaku, np. owoców. Skoro na bazarku p. Jabłuszko" nadal ma węgierki, postanowiłam dorzucić je do tego deseru. Manna przypomniała dzieciństwo, ale jakże przyjemniej jadło się ją w tym wydaniu :)
Składniki:
ok. 10 śliwek
300 ml kaszy manny
litr mleka
150 ml cukru
200 g masła
3 płaskie łyżki kakao
łyżeczka kawy mielonej
ewentualnie: wafel suchy
Polewa
60 g czekolady 99%
łyżeczka cukru waniliowego
2-3 łyżki gęstej śmietany
- Rozgrzać patelnię.
- Śliwki przepołowić i usunąć pestki.
- Ułożyć śliwki na patelni miąższem do dołu. Podgrzać ok. 5 minut, by się skarmelizowały.
- Odwrócić śliwki i podgrzewać jeszcze ok. 3 min.
- Zestawić patelnię z palnika i odstawić śliwki do ostygnięcia.
- Keksówkę i jej brzegi wyłożyć folią spożywczą.
- Ułożyć suchy wafel dopasowany do dna.
- W dwóch rondlach umieścić po 0,5 litra mleka, 150 ml kaszy manny, 75 ml cukru i 100 g masła.
- Do jednego z rondli dodać kakao.
- Gotować mannę do miękkości, czyli do zgęstnienia kaszy. Pamiętać o mieszaniu, by nie zrobiły się krupy. Kasza powinna się łatwo mieszać, nie może będzie zbyt gęsta. Jeśli będziecie gotować kasze równolegle, wcześniej zdjąć z palnika rondel z ciemną kaszą.
- Białą gorącą kaszę wyłożyć do keksówki. Wyrównać.
- Na białej warstwie ułożyć karmelizowane śliwki miąższem do dołu. Nie układać ich zbyt gęsto, bo deser się rozwarstwi.
- Na śliwki wyłożyć ciemną masę. Wyrównać wierzch.
- Ułożyć na wierzchu wafel dopasowany do rozmiarów deseru.
- Odstawić keksówkę na ok. kwadrans.
- W tym czasie roztopić na parze czekoladę z cukrem waniliowym.
- Dodać śmietanę. Trzymać na parze do momentu dokładnego wymieszania czekolady ze śmietaną.
- Na keksówkę położyć deskę, odwrócić foremkę i wyjąć deser. Usunąć folię (nie wyrzucać, przyda się jeszcze).
- Na wierzchnim waflu rozsmarować czekoladę.
- Zostawić deser do zastygnięcia czekoladowej polewy, a potem przykryć folią, by ścianki deseru się nie zsychały.
- Kroić deser ostrym nożem po ok. 2 godzinach.
Świetny pomysł na deser:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńdeser praktycznie z niczego:) wszystkie składniki są zawsze w domu,świetny :)
OdpowiedzUsuńTo prawda - zazwyczaj są :)
Usuń