Muszę przyznać, że pieczenie piersi kurczaka na różne sposoby stało się ostatnio moją obsesją. Ochota na kotlety drobiowe w panierce przeszła mi z chwilą, gdy zaczęłam chodzić na obu nogach (w okresie zagipsowanej nogi i tuż po takie kotlety śniły mi się po nocach, ale ich zrobienie graniczyło z cudem wtedy). Teraz większość czasu spędzam na dworze, zmuszając nogę do prawidłowego chodzenia (niestety wciąż utykam). Dlatego daniom obiadowym poświęcam niewiele czasu, zrzucając większą część pracy na piekarnik. Do takich dań należą proponowane dzisiaj kieszonki.
Składniki (1-2 porcje):
pierś kurczaka
2 słupki sera typu feta
kilka liści szpinaku
sól
pieprz
olej
- Ułożyć pierś ładniejszą stroną do dołu i ostrym nożem zrobić wgłębienie wzdłuż piersi.
- Trzonkiem noża obiadowego powiększyć "kieszonkę".
- Do środka włożyć fetę i liście szpinaku. Można pomóc sobie, wpychając je trzonkiem noża (jak pokazuje zdjęcie obok).
- Posypać pierś z obu stron pieprzem i solą. Z tą ostatnią uważajcie, bo feta jest słona.
- Pierś przełożyć na blachę polaną olejem.
- Piec w temperaturze 200 stopni (pieczenie z dołu i z góry) 30-40 minut.
- Podawać od razu po upieczeniu (u mnie z pieczonymi burakami i liśćmi świeżego szpinaku) - pierś jest wtedy bardzo soczysta.
-----
Podobne:
 |
| Szpinakowe roladki z kurczaka |
 |
| Kurczak ze szpinakiem i bulgurem |
 |
| Penne ze szpinakiem i suszonymi pomidorami |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.