Gdy pomidory obrodzą, a czas umyka i nie wiadomo, w co ręce włożyć, świetnym rozwiązaniem są szybkie przetwory, które mogą być potem bazą do zup, sosu do pizzy czy makaronu. U mnie sprawdzają się w takiej sytuacji pomidory krojone 😀 To idealne warzywa na przetwory. Nie wymagają ŻADNYCH konserwantów i świetnie się przechowują w piwnicy po pasteryzacji.
mięsiste pomidory np. odmiany Bawole Serce, Kmicic, Frodo
- Pomidory obrać ze skórki. Niektóre odmiany trzeba naciąć na krzyż, włożyć na chwilę do wrzątku i gdy skórka zacznie odchodzić, obrać z niej owoce.
- Pomidory pokroić na dowolne kawałki, usuwając stwardnienia tzw. piętki. Im mniejsze kawałki, tym krótszy czas pasteryzacji.
- Pomidory upchać w słoiki.
- Osuszyć dokładnie szyjki słoików i nakrętki.
- Słoiki zakręcić i pasteryzować. Pasteryzuję zawsze w garze: na dno układam ściereczkę, na niej zakręcone słoiki. Wlewam wodę do wysokości szyjek i zagotowuję. A potem jeszcze 10-15 minut pasteryzuję, pozwalając wodzie tylko leciutko perkotać.
- Słoiki wyjąć na kratkę i pozwolić im ostygnąć.
- Wynieść do piwnicy.
-----
Podobne:
Soli nic nie sypiesz?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam we wstępie: "żadnych konserwantów", czyli soli również nie. Pomidory świetnie konserwują się we własnym soku.
UsuńJa robię podobnie tylko dodaję trochę soli i bazylji.
OdpowiedzUsuńKażdy według własnego uznania. Ja często używam tych pomidorów do pizzy, a tę piekę wyłącznie z oregano.
Usuń