Uwielbiam zbierać grzyby :) Jeść je też lubię :) Nienawidzę natomiast ich obierania, szczególnie jesienią, gdy są wilgotne od porannej rosy, a w domu podczas oczyszczania lepią się do rąk. Jednak smak leśnych grzybów jest dla mnie nie do przecenienia, więc siadam pokornie i czyszczę wytrwale. Dla podratowania humoru włączam muzykę, którą lubię, najlepiej coś szybkiego i kolejne grzyby lądują w garnku, durszlaku i na sitku do suszenia. A co potem? O, potem to już pełna dowolność i urzeczywistnienie swojej fantazji :) Dziś smak dzieciństwa - jajecznica z grzybami.
Składniki (na 1 porcję):
3-4 łyżki rozdrobnionych ugotowanych grzybów
2 jajka
cebula
sól (jeśli grzyby nie były wcześniej solone)
łyżka oleju do smażenia
- Grzyby wrzucić na rozgrzany olej i podsmażyć.
- Cebulę w tym czasie obrać i pokroić w kostkę.
- Dorzucić do grzybów cebulę i trzymać na palniku tak długo, by się zeszkliła, ale nie przysmażyła.
- Wbić na patelnię jajka.
- Wymieszać całość nad palnikiem, by jajko się ścięło, ale nie wysuszyło.
- Podawać gorące np. z sałatką z pomidorów.
Podobne:
Seler naciowy w tempurze |
Jajecznica z pieczarkami |
Omlet ze szparagami |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.