Gdy zerkam sobie na strony lub posty związane z kulinariami, mam wrażenie, że Polaków ogarnęła jakaś chroniczna chęć posiadania drożdży. Tymczasem możemy zrobić coś swojego, równie naturalnego, co powstaje w ciągu 5 dni - zakwas chlebowy. Na początku istnienia tego bloga podałam przepisy na zakwas żytni (można zrobić z mąki orkiszowej lub pszennej) i bezglutenowy. Oba robi się łatwo, niewielkim wysiłkiem zarówno fizycznym, jak i czasowym. Trzeba tylko pamiętać o codziennym mieszaniu. Poza tym - sprawdziłam - można go przechowywać w lodówce nawet ponad miesiąc. A gdy się go już zrobiło, za każdym razem, gdy pieczemy chleb, ujmujemy ok. 120 g ciasta i mamy zaczyn na następny wypiek. Dziś takim wypiekiem jest podpłomyk, który piekłam wczoraj, gdy zabrakło mi świeżego chleba, a nabrałam ochoty na pieczywo. A że zaczyna się sezon na szparagi, które bardzo lubię, właśnie one są dają poczucie jedzenia gotowej kanapki. B. - dziękuję za dostarczenie szparagów 😊
Składniki: