Weekendy w domu i ogrodzie: Uszka z suszonymi grzybami

Wałkowanie ciasta i lepienie uszek nie należą do moich ulubionych zajęć 😉😏😊 Sytuacja zmusza jednak człowieka do wyrzeczeń, zmiany zdania i nawyków. Tak było w ubiegłym roku 😔 A jak będzie w tym? Czas pokaże... Niezależnie od tego, co się wydarzy, nie wyobrażam sobie, że uszek z grzybami zabraknie na wigilijnym stole.

Składniki (na 70 uszek):

Farsz

70 g suszonych grzybów

cebula

2 łyżki oleju do smażenia

sól

pieprz

Ciasto

300 g mąki pszennej + mąka do podsypania

ok.150 ml wrzątku

1 jajko

Grzyby moczyć przez noc w ziemnej wodzie.
Następnego dnia grzyby odcedzić i zalać świeżą wodą tak, by było jej ok. 1 cm nad grzybami. Dodać płaską łyżeczkę soli. Grzyby gotować do miękkości. Czas gotowania zależy od wielkości i rodzaju grzybów. Trzeba pamiętać, że gotowanie grzybów jest związane z obfitym kipieniem, więc po doprowadzeniu do wrzenia gotować na palniku o małej mocy.
Grzyby odcedzić i ostawić, by ostygły.
Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać olej i lekko zrumienić na nim cebulę.
Grzyby i cebulę zmiksować w blenderze.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Mąkę wymieszać z 100 ml wrzątku.
Dodać jajko i zacząć wyrabiać ciasto, stopniowo dolewając resztę wrzątku. Ciasto powinno być delikatne i plastyczne. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i odstawić na ok. 10 minut.
Ciasto rozwałkowywać na grubość ok. 2 mm na blacie oprószonym mąką.
Wykrawać z niego niewielkie krążki.
Na środek każdego krążka wykładać niewielką ilość farszu. Sklejać w mały pierożek, a potem sklejać przeciwległe końcówki, formując uszko.
Uszka odkładać na ściereczkę, by nieco obeschły.
Uszka gotować partiami we wrzątku ok. minuty lub dwóch od wypłynięcia na powierzchnię. Następnie wyjmować szumówką na sito, polewać zimną wodą, a potem układać na talerzu, by się nie sklejały.
Podawać z czerwonym barszczem po odgrzaniu we wrzątku.
Uszka świetnie się mrożą, więc zapas można przechowywać w zamrażarce.