Uwielbiam jeść, gotować, pracować w ogrodzie i czytać. I o tym jest blog Weekendy w domu i ogrodzie prowadzony przez "Badylarkę", bo zdaniem niektórych wkładam do garów różne badyle, które uprawiam w ogródku lub znajduję na polach. Drogi Gościu, opublikowałam tu sporo przepisów na domowe pieczywo (bo od lat wolę samodzielnie upiec chleb), przetwory, zupy, dania główne, sałatki, słodkości i przekąski. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i będziesz tu chętnie zaglądał :)
Strony
▼
niedziela, 27 lutego 2022
"Iskierka nadziei" Anny Szczęsnej
Mimo że luty to zdecydowanie nie czas świąteczny, postanowiłam sięgnąć w pierwszej jego połowie po książkę Anny Szczęsnej pt. "Iskierka nadziei". Książkę przeczytałam jeszcze w czasie urlopu, ale nie było czasu na publikację kilku choćby zdań na jej temat. Teraz nadarza się okazja, bo żeby nie zwariować i nie poddać się przeróżnym myślom, wolę się czymś zająć.
wtorek, 15 lutego 2022
Wegańska pieczeń z soczewicy i batata
10 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Suchych Nasion Roślin Strączkowych. Ja je bardzo lubię i chętnie wykorzystuję w swojej kuchni. Są świetną podstawą do przygotowania wegańskich i wegetariańskich odpowiedników pasztetów. Pieczeń według poniższego przepisu może być głównym składnikiem kanapek na wegańskie śniadanie. Inne inspiracje na takie posiłki można znaleźć na portalu przepisy.pl w zakładce wegańskie śniadanie (tutaj).
sobota, 12 lutego 2022
Bułki wrzecionowate
Znacie to uczucie, gdy rano zje się resztkę pieczywa z myślą o tym, że po południu nie będzie potrzebne, a tymczasem po powrocie do domu ma się ogromną ochotę na kanapkę? Co wtedy? Ja piekę bułki 😊 Ciasto drożdżowe szybko wyrasta, więc na kolację mogą być kanapki. 😊😋
wtorek, 8 lutego 2022
Zupa cebulowa na czwórniaku
Pogoda w ostatnim czasie taka, że ma się ochotę zaszyć w fotelu pod kocykiem i z kubkiem czegoś procentowego lub gorącego do picia. A jednak wychodzić na zewnątrz trzeba, choćby dla zdrowotności. Po powrocie przydaje się coś, co szybko zaspokoi głód i dobrze rozgrzeje. Stąd pomysł na zupę cebulową w polskim stylu. W polskim, bo smak z patelni zbierałam za pomocą miodu pitnego, a konkretnie czwórniaka własnej roboty 😊😋😋
Składniki: