czwartek, 24 grudnia 2020

Życzenia świąteczne 2020

Szanowni Czytelnicy i Goście
bloga Weekendy w domu i ogrodzie!

Życzenia zdrowia, spokoju, ciepła, 
wszelkiej pomyślności, 
wspaniałych smaków i zapachów 
oraz 
nadziei, że wkrótce wrócimy do normalności i będziemy mogli radować się prawdziwie rodzinną atmosferą

składa
Badylarka,
autorka bloga Weekendy w domu i ogrodzie

Wesołych Świąt! 🌲🌲🌲




środa, 23 grudnia 2020

Kutia

Kutia to kolejna potrawa, której nie było na naszym stole w Wigilię. Poznałam ją w okresie liceum, bo wtedy serwowana była na szkolnym spotkaniu świątecznym. Połączenie maku, miodu, pszenicy i bakalii bardzo przypasowało mi wtedy do gustu. I w tym roku postanowiłam zrobić kutię na wigilijny stół - niezbyt słodką i silnie pachnącą migdałami. Moja wersja tradycyjnie nie zawiera alkoholu, ale jeśli ktoś w Wigilię go spożywa i nie będzie częstował kutią dzieci, może dolać rumu.





Składniki:

wtorek, 22 grudnia 2020

Wigilijna kapusta z grochem

Przepis na kapustę z grochem podawałam już tutaj. Wtedy jednak był to przepis na danie, które w moim regionie jadało się na co dzień. Było ono na tyle częstym daniem, że moja Mama nigdy go nie ugotowała po założeniu rodziny. Poznałam je dopiero w dorosłym życiu dzięki uprzejmości ś. p. Sąsiada, który czasem mnie nim częstował, bo je polubiłam od pierwszego kęsa. W tym roku Wigilia w mojej rodzinie będzie odbiegać od tradycyjnej, więc i dania na stole będą inne niż dotychczas. Stąd nowy pomysł na kapustę z grochem, w wersji nieco bardziej wyrafinowanej smakiem i zapachem. Postępowanie z przyprawami jest inspirowane kuchnią indyjską, choć są to zapachy, które w Polsce używane są od wieków. Danie warto przygotować 1-2 dni wcześniej, a w Wigilię tylko podgrzać.




Składniki (na 6-8 porcji):

niedziela, 20 grudnia 2020

Aromatyczna zupa fasolowa

Zupy na bazie nasion roślin strączkowych należą do moich ulubionych, więc jadam je najczęściej i chętnie z nimi eksperymentuję. Tym razem przygotowałam zupę z przyprawami typowymi dla okresu Bożego Narodzenia - z goździkami, anyżem gwiazdkowym i suszonymi podgrzybkami. Połączenie być może zaskakujące, ale wierzcie mi - przepyszne 😋 Zupę śmiało można podać w zastępstwie wigilijnej fasolowej, bo nie ma w niej składników pochodzenia zwierzęcego.





Składniki (na 5 porcji):

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Chleb orkiszowy pieczony w słoikach

Do grudniowej piekarni Amber wybrała przepis Gucia na ciekawy w kształcie chleb pszenno-orkiszowy. Cieszę się, że udało mi się znaleźć odpowiednie słoiki (o pojemności 0,7 l) i upiekłam ten zaskakujący chleb o chrupiącej skórce i bogatym smaku. Chlebki upiekłam ze zmniejszonej ilości składników, na próbę. To może być ciekawy pomysł na świąteczny podarunek, więc warto zgromadzić odpowiednie słoiki.




Składniki (na 2 keksówki lub keksówkę i 2 słoiki 0,7 litra):

sobota, 12 grudnia 2020

Podcos

Przeglądając drugą książkę Pawła Ochmana pt. "Roślinna kuchnia regionalna" natknęłam się  na przepis na danie z Lubelszczyzny o nazwie podcos. Zwrócił moją uwagę dodatkiem pęczaku oraz kozieradki, która jest moją ulubioną przyprawą i dlatego niemal codziennie pachnie nią moja kuchnia. Postanowiłam poszukać nieco więcej informacji o tym daniu i znalazłam je na liście produktów tradycyjnych w kategorii "Gotowe dania i potrawy w woj. lubelskim". Potrawa została wpisana na tę listę 14 kwietnia 2016 r. Jej głównymi składnikami są: kasza jęczmienna/pęczak, zewnętrzne liście kapusty, kości wieprzowe, szczypiorek i koper. Przepis powstał w powiecie radzyńskim, a konkretnie w Woli Osowińskiej położonej na skraju Pradoliny Wieprza i Wysoczyzny Łukowskiej. Jest przekazywany z pokolenia na pokolenie i cieszy się dużą popularnością ze względu na łatwość i szybkość wykonania, niewielkie koszty, cudowny zapach, delikatny słodko-kwaśny smak oraz wartości odżywcze. Z gotowania na kościach zrezygnowałam, zmieniłam też sposób gotowania kapusty w porównaniu z tym, jaki figuruje na stronie Ministerstwa Rolnictwa i sposobem zapisanym w książce. W jej doprawieniu poszłam torem Pawła, ale dodałam też coś od siebie.






Składniki (wychodzi z tego ok. 3 l potrawy):

niedziela, 6 grudnia 2020

Zrazy zawijane prawie jak z dzieciństwa

W mikołajki zazwyczaj moje myśli biegną do dzieciństwa, z którym wiążą się pewne zapachy i smaki. Nieodłącznie kojarzą mi się one z pomarańczami i mandarynkami oraz wspomnieniem informacji podawanych w dzienniku telewizyjnym o tym, że cytrusy płyną właśnie do Polski 😉 A wczoraj moi sąsiedzi, a właściwie aromat z ich mieszkania, przypomnieli mi pewne danie sprzed lat. Kiedyś bardzo lubiłam zapach podsmażania zrazów zawijanych. Zapach z patelni był niesamowity, choć za samymi zrazami nie przepadałam. A to za sprawą smaku mięsa, który nie odpowiadał mi już wtedy. Dziś postanowiłam wrócić do tamtych zapachów, ale w zmienionej wersji smakowej. A to za sprawą książki Pawła Ochmana "Roślinna kuchnia regionalna" przeczytałam rozdział o śląskim obiedzie. Do wykonania śląskich rolad Paweł wykorzystał steki sojowe, które trzymałam na tzw. czarną godzinę od pierwszego lockdownu. Swoją drogą okazuje się, że znane regionalne dania wcale nie są takie regionalne 😉, bo można je spotkać w kuchniach innych okręgów odległych nawet o 250 km, jak to jest w przypadku rolad i zrazów zawijanych 😉😊




Składniki (na 3 porcje):

sobota, 5 grudnia 2020

Hummus z pieczonym burakiem

Jesienią często przychodzi mi ochota na hummus. W kuchni i na talerzu nie lubię jednak nudy i chętnie eksperymentuję. Hummus z burakiem pieczonym zrobiłam po raz pierwszy kilka lat temu i przepadłam. Zdecydowanie należy do moich ulubionych i ze względu na smak 😋, i ze względu na kolor 😍





Składniki: