niedziela, 29 października 2023

Dynia faszerowana soczewicą

Nie samym czytaniem żyje człowiek 😉 Ostatnie wpisy to moje recenzje książek. Ale nie przestałam gotować, choć przyznaję, że przez ostatnie 2 miesiące moje życie jakby zatrzymało się na pracy zawodowej. Jeden projekt gonie następny i samodzielnie przygotowywane obiady należą do rzadkości. Bywanie w różnych miejscach oznacza, że sporo posiłków jadam poza domem i tęsknię za domowymi posiłkami zgodnymi z moimi upodobaniami smakowymi. Dlatego z pomocą przychodzi sezon na dynie, szczególnie na te małe okazy, świetnie nadające się do faszerowania.




Składniki:

"Muchomory w cukrze" Marty Bijan

Po "Muchomory w cukrze" sięgnęłam dzięki akcji darmowych książek na jesień portalu Czytaj PL. Skusiła mnie okładka i mała liczba stron. Nie czytałam oficjalnej notki wydawniczej. Czy było warto?




"Wiatrołomy" Roberta Małeckiego

Gdy nadmiar obowiązków i otwieranie nowych projektów pod koniec realizacji starych osłabia odporność i człowieka dopada choróbsko, które ścina z nóg, na ratunek książkofilowi przychodzi portal Czytaj PL. W tym roku akcja darmowych książek i audiobooków na jesień rozpoczęła się wcześniej. Wśród nich znalazłam kolejny kryminał Roberta Małeckiego pt. "Wiatrołomy". Ciągły ból głowy i zapalenie spojówek nie pozwala czytać, ale od czego jest wersja audiobookowa? 😉😀




piątek, 27 października 2023

"Koneser" Joanny Opiat - Bojarskiej

Po ostatnich nietrafionych kobiecych lekturach zdecydowałam się na coś mocniejszego i wybrałam "Konesera" Joanny Opiat-Bojarskiej z Czarnej Serii sensacyjnych kryminałów.




"Zapach bzu" Karoliny Wilczyńskiej

Po urlopowych dość obszernych książkach przyszedł czas na cieńsze i niezobowiązujące lektury relaksacyjne. Do takich należy piąty tom  i jednocześnie pierwszy tom nowego sezonu serii  "Rok na Kwiatowej" Karoliny Wilczyńskiej pt. "Zapach bzu".




czwartek, 26 października 2023

"Przypadki pani Eustaszyny" Marii Ulatowskiej

Co jakiś czas dozuję sobie niezobowiązujące książki Marii Ulatowskiej dla relaksu i odreagowania codzienności. Niedawno przeczytałam "Rodzinę z Sosnówki" i uświadomiłam sobie wtedy, że na półce od kilku już lat czekają "Przypadki pani Eustaszyny". Przeświecające przez okładkę promienie słoneczne pasowały do promieni obserwowanych w październiku.