Stali goście tego bloga wiedzą, że jestem pomidorową maniaczką i uprawiam co roku ok. 20 odmian tych przepysznych owoców. Wśród nich są pomidory żółte. Mam starą odmianę o dużych owocach (zwykle przekraczających masę 0,5 kg), z których bardzo łatwo zdejmuje się skórkę. Poza tym uwielbiam papryki i tych też mam kilka różnych odmian. Zimą kupiłam nasiona, z których miały wyrosnąć czerwone i mięsiste papryki czerwone. Okazuje się, że wyrosły papryki białe o cienkiej skórce. Do pieczenia się nie nadają, ale ze względu na zdecydowany smak, są świetne do sosów. Postanowiłam zatem wykorzystać jedne i drugie, by przygotować z nich aromatyczny sos do zielonej fasolki z myślą o zimowych zapasach.
Składniki (na 6 słoików o pojemności 370 ml):
1 kg zielonej fasolki
2 kg żółtych, mięsistych pomidorów
mała cebula
4 białe papryki
papryka pomarańczowa
2 gałązki selera
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
2 papryczki chili
gałązki cząbru (jedna na słoik)
2 łyżki oleju
- Z pomidorów pozbyć się skórki. Pokroić je jakkolwiek.
- Cebulę pokroić w kostkę.
- Z papryk usunąć gniazda nasienne. Pokroić w kostkę.
- W garnku o grubym dnie zeszklić cebulę i paprykę.
- Do garnka dodać pomidory. Całość doprowadzić do wrzenia pod przykryciem, a potem zdjąć pokrywkę, zmniejszyć moc palnika i gotować, aż pomidory się rozpadną.
- Wyłączyć palnik, dodać do pulpy natkę selera, zamknąć pokrywką i odstawić do lekkiego ostudzenia.
- Wyjąć seler, a pulpę zmiksować np. ręcznym blenderem. Sos doprawić solą i cukrem.
- Do sosu dodać rozdrobnioną papryczkę chili.
- Fasolkę obrać i pokroić na kawałki 2-3 cm.
- Zagotować wodę do obgotowania fasolki. Posolić.
- Na osolony wrzątek wrzucić pokrojoną fasolkę, zagotować, a potem gotować krótko (1-2 minuty). Odcedzić i odstawić do lekkiego ostudzenia.
- W słoikach umieścić po gałązce cząbru, dodać fasolkę (powinna być luźno włożona, bez ubijania i upychania, by sos mógł spływać na dno i wypełnić przestrzenie między fasolkami).
- Fasolkę zalać sosem z kawałkami chili.
- Słoiki zakręcić i pasteryzować ok. 7-10 minut od zagotowania się wody ze słoikami.
Resztę sosu przelałam do słoików, dodając na każdy słoik łyżkę octu 10% i pasteryzowałam tak, jak słoiki z fasolką.
Jeśli masz ciekawe przepisy na przetwory i chcesz się nimi podzielić, zapraszam do udziału w kolejnej edycji akcji kulinarnej "Róbmy przetwory!". Szczegóły po kliknięciu na baner niżej.
Zapraszam :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.