niedziela, 25 września 2016

Tzatziki i "Trzynasta opowieść"

Tzatziki to dip charakterystyczny dla kuchni greckiej. Pasuje idealnie do różnych placków i klusek jako obiadowa surówka. U mnie nazywa się je "grecką mizerią", którą robię znacznie częściej niż tradycyjną polską mizerię. Może ze względu na zdecydowany smak i konsystencję.




Składniki:


4 dorodne ogórki
6-8 ząbków czosnku
4 łyżki jogurtu greckiego
sól
  1. Ogórki zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
  2.  Posypać ok. połową łyżeczki soli. Wymieszać.
  3. Przełożyć na sito, by odciekł nadmiar soku. Można ewentualnie sok odcisnąć.
  4. Czosnek zetrzeć do ogórków na drobnej tarce. Wymieszać.
  5. Tuż przed podaniem wymieszać ogórki z jogurtem.
 Podawać np. z plackami, pyzami, kartaczami (bombami/cepelinami) lub z rybą.


 -----
Podobne:

Sajgonki z warzywami na surowo
Hummus z czosnkiem niedźwiedzim
Surówka z porów do obiadu


Danie inspirowane podróżą 2016Danie inspirowane podróżą 2


Panorama Aten i widok z Akropolu (zdjęcie wykonane przez moją siostrę - dziękuję)

O "Trzynastej opowieści" Diane Setterfield dowiedziałam się z pierwszy stron książki  Anny Strzelec pt. "Okno w widokiem na Prowansję". I podczas tamtej lektury postanowiłam mieć "Trzynastą opowieść". Miałam chyba przeczucie, że to będzie dobra książka :)
Margaret Lea, zwykła dziewczyna i córka antykwariusza z Cambridge, zostaje zaproszona przez żyjącą w odosobnieniu znaną pisarkę, Vidę Winter, do jej domu. Obie kobiety łączy życie z dala od ludzi, a w bliskości książek oraz egzystencja bez miłości ze strony matki. Wkrótce Vida zleca Margaret napisanie swojej biografii, bo te które są na rynku, nie są prawdziwe. Zlecenie można potraktować po prostu jako wyjawienie prawdy o sobie lub jako rozprawienie się ze sobą i swoim życiem. Bo Vida walczy z czasem i z dnia na dzień jej ciało coraz bardziej poddaje się śmiertelnej chorobie.

Książka jest po prostu piękna - ma specyficzną aurę i nastrojowość. No i z wolna wyjawiana tajemnica. Autorka sprytnie i udanie buduje w niej napięcie. Dla mnie książka wyjątkowa. Naprawdę polecam. Uwaga - wciąga niesamowicie i nie można się od niej oderwać, a z drugiej strony to jedna z tych lektur, których nie chce się zbyt szybko przeczytać i za wszelką cenę się je "oszczędza" ;)
Nic dziwnego, że książka została zekranizowana.


kreseczki i ogoneczki
http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/p/kochani-od-lipca-siedzi-w-mojej-gowie.htmlCzytam zekranizowane książki!




2 komentarze:

  1. Jadłam prawdziwe tzatziki w Grecjii. Jest naprawdę niesamowite.:) Zapraszam na swój blog kulinarny! :) https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się oddać smaków z południa Europy u nas, ale zawsze możemy próbować, tęskniąc za tamtymi :)

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.