poniedziałek, 11 września 2023

Faszerowane papryczki w oleju

Co roku w sierpniu przejeżdżam przez polskie Zagłębie Paprykowe i robię zapas papryki. Miesiąc temu kupiłam po raz pierwszy ostrą paprykę czereśniową idealną do faszerowania. W warzywniku uprawiam paprykę pomidorową, którą do tej pory piekłam po nafaszerowaniu. Okazuje się, że świetnie smakuje po moczeniu w oliwie z nadzieniem z sera kanapkowego. Polecam przygotować sobie wersję na ostro np. z papryczkami czereśniowymi, jak wersję łagodną z małymi okazami papryki pomidorowej. Jesienią świetnie nadadzą się do tego papryczki jalapeno.




Składniki (na 2 półlitrowe słoiki):
papryczki czereśniowe lub małe papryki pomidorowe
270 g sera sałatkowego np. typu feta
2 łyżeczki suszonego oregano
2 łyżeczki suszonej bazylii
2 łyżki suszonego czosnku niedźwiedziego
olej lub oliwa (nie może być to oliwa extra virgin)


  1. Odciąć ogonki papryk i usunąć gniazda nasienne. Świetnie nadają się do tego malutkie łyżeczki.
  2. W garnku zagotować wodę. Wrzucić do niej papryczki. Gotować ok. 5 minut od ponownego zawrzenia wody.
  3. Papryki wyjąć na durszlak i odstawić do ostygnięcia.
  4. Ser przełożyć do miseczki.
  5. Dodać suszone zioła.
  6. Wszystko dokładnie rozetrzeć widelcem.
  7. Do środka wkładać masę serową.
  8. Nafaszerowane papryczki ułożyć ciasno w słoiku.
  9. Oliwę podgrzać, ale nie zagotować.
  10. Gorącą oliwą zalać nafaszerowane papryczki.
  11. Zakręcić słoik i odstawić do ostygnięcia.
  12. Przechowywać w lodówce.
  13. Po przekąskę sięgać po ok. 7 dniach.






-----
Podobne:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.