Ciągłe podróże sprawiają, że nie mam okazji, by wrzucić post na blog, choć mam czas na czytanie. Zimą wybierałam typowo zimowe lektury w świątecznej atmosferze. Jedną z nich był trzeci tom zakopiańskiej serii Natalii Sońskiej.
Maja Krzeptowska sporo przeszła w swoim życiu. Teraz mieszka z nadopiekuńczą ciotką, a czas wolny po pracy spędza na spotkaniach ze znajomymi i przyjacielem Bartkiem. Rodzice Bartka i ciotka Mai odbierają ich relację jako bardzo bliską i próbują za nich podjąć ważne decyzje.
W ich życiu w pewnym momencie pojawia się Wojtek Gąsienica, znajomy z dziecięcych lat, którego Maja odbiera za gburowatego mruka i unika za wszelką cenę.
Ale życie ma dla niej niespodziankę...
Książka utrzymana jest ciepłej atmosferze. Przyjemnie się czyta o przyjaźni Mai i Bartka. I nawet obecność początkowo mrukliwego Wojtka czy relacja Maja - jej matka nie psują tej aury.
To jedna z tych książek, w których fabułę nakręcają niedomówienia i nieporozumienia. Ale pomimo tego wiadomo z góry, że wszystko dobrze się skończy i ten optymistyczny nastrój udziela się czytelnikowi.
Niezobowiązująca lektura na zimowe wieczory dla poprawy nastroju.
1/2025 (384 str.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.