niedziela, 9 grudnia 2018

"Chłopiec na szczycie góry" Johna Boyne'a

Książki Johna Boyne'a charakteryzuje okrucieństwo wojny przedstawione z punktu widzenia jej bezpośrednich świadków. Nie są to książki przyjemne, ani łatwe. Jednak zawsze warte przeczytania, bo cechuje je przesłanie o dużej wartości moralnej, choć przedstawione w niecodzienny sposób.





Sześcioletni Pierrot zostaje sierotą. Jego ojciec, Niemiec, zginął kilka lat wcześniej, a matka, Francuzka, właśnie zmarła na gruźlicę Musi wyjechać z rodzinnego Paryża do sierocińca, skąd wkrótce wyjeżdża do Austrii, do siostry ojca, Beatrix. Ciotka jest gospodynią w willi zbudowanej na szczycie góry nieopodal austriackiego miasteczka, należącej do samego Adolfa Hitlera.
Ciotka i szofer pracujący w rezydencji zmuszają chłopca do zerwania z dotychczasowymi znajomymi, a w szczególności z głuchoniemym Anszelem, jego paryskim sąsiadem pochodzenia żydowskiego.

John Boyne znany jest ze swoich powieści z akcjami dziejącymi się w czasie wojny. "W Chłopcu na szczycie góry" wojna jest jednym z drugoplanowych bohaterów, wywierających jednak duży wpływ na swoich bohaterów. W rodzinnym domu Pierrot widział, jak okrucieństwo I wojny światowej niszczyło jego ojca. Mieszkając w Berghof, Pierrot nie bierze udziału w wojnie, ale obserwuje ją od kuchni przy boku Hitlera, który w willi przygotowuje swoje wojenne strategie i plany zagłady Żydów.

Głównym bohaterem książki jest Pierrot. Czytelnik obserwuje jego dorastanie i dojrzewanie. Ciekawe są zmiany, jakie zachodzą w psychice chłopca pod wpływem różnych ludzi. Po stracie rodziców, a szczególnie ukochanej mamy, chłopiec czuje się bardzo samotny, nie ma punktu zaczepienia i właściwego wzorca zachowań. Wydaje się, że takim wzorcem mogłaby być ciotka Beatrix, ale ze względu na brak wcześniejszego kontaktu z nią, nie staje się autorytetem dla Pierrota. Sytuacji nie poprawia jej podejrzane dla chłopca zachowanie oraz specyficzna atmosfera w rezydencji. Ludzie nie mają do siebie zaufania, żyją pod ciągłą presją i każdy każdemu patrzy na ręce. Jak w takim razie dziecko ma normalnie dorastać?
Chłonie on każdą nowość dla siebie i przywiązuje się do tego, kto poświęca mu najwięcej czasu i uwagi. Czujność i psychika chłopca zostaje poddana wielu próbom.

Mocna i poruszająca książka skierowana do dorosłych jakby ku przestrodze. Polecam!


94/2018 (272 str.)


nieznośna dowolność bytu
zima/czerwony
u Darii


4 komentarze:

  1. Mimo, że książka porusza trudną tematykę, czyta się ją szybko. Zostawia ona ślad w pamięci i skłania do przemyśleń. Ja również polecam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak - książka skłania do przemyśleń, a autor jakby przestrzega przed różnymi formami "prania mózgu"

      Usuń
  2. Od kiedy o niej usłyszałam to marzy mi się przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, choć to lektura mocno zapadająca w pamięć i dająca do myślenia.

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.