Pisałam tu już wielokrotnie, że bardzo lubię pęczak. Od momentu, kiedy okazało się, że muszę ograniczyć spożycie kaszy jaglanej, pęczak stał się moja ulubioną kaszą. Dlatego chętnie sięgam po niego, przygotowując kaszotta lub pożywne zupy. Jedną z nich jest jacznik - bieda zupa na bazie bulionu z suszonymi grzybami. Dla mnie to idealna propozycja na okres jesienno-zimowy.
200 ml szklanki pęczaku
duża garść grzybów suszonych
1,5 l wody
marchew
pietruszka
połówka selera
ziemniak
cebula
łyżka oleju
szczypta kozieradki
2 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
sól
do smaku
natka pietruszki
- Warzywa (poza cebula) obrać, pokroić na grube kawałki, zalać wodą, dodać przyprawy i ugotować bulion. Odstawić na całą noc.
- Grzyby moczyć przez godzinę, odcedzić, a potem obgotować (10 minut od czasu zagotowania).
- Rano wyjąć warzywa z bulionu (z nich można przygotować pulpety lub kotlety), dodać do bulionu dobrze wypłukany pęczak oraz pokrojone w paski grzyby. Gotować do miękkości kaszy.
- Cebulę obrać i pokroić w piórka. Następnie zrumienić na oleju i dodać do zupy. Zagotować.
- Zupę doprawić do smaku solą i pieprzem.
- Podawać zupę z posiekaną natką pietruszki i gotowaną marchewką pokrojoną w kostkę.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.