Za książkami z gatunku fantasy nie przepadam, ale ich nie unikam. "Legendy Latte" trafiły się w ofercie darmowych książek portalu CzytajPL, a że kawę uwielbiam (właśnie sączę czwarty kubek dzisiaj), to na książkę kliknęłam 😊
Orczyca Viv postanawia zerwać ze swoją wojowniczą przeszłością, zmienić miejsce zamieszkania i założyć kawiarnię. Tyle tylko, że mieszkańcy Thune, nie znają kawy i nigdy nie pili wody z jej ziarnami.
Poza urządzeniem lokalu trzeba jeszcze dobrać partnerów do pracy.
I gdy już kawiarnia działa i powoli pojawiają się klienci chętni na wypróbowanie napoju z ziarnami, daje znać o sobie przeszłość Viv i pojawia się zagrożenie...
Ależ to była przyjemna lektura! Ciekawie rozwijająca się fabuła w parze z zapachem kawy i kawałka pysznego ciasta to okazały się prawdziwą ucztą z dala od zgiełku.
Początkowo myślałam sobie, że fajnie by było przeczytać tę książkę w wersji zwykłej obyczajówki. Potem jednak uznałam, że jednak dobór postaci z różnych gatunków (?) ubarwił tę powieść.
"Legendy latte" to książka o chęci zmiany swojego życia, o doświadczeniu spokoju i zapoczątkowaniu czegoś pożytecznego. Autor poruszył również kwestię przyjaźni, polegania na sobie nie tylko wówczas, gdy jest coś do wspólnego zrobienia, ale również w sytuacji kryzysu czy zbliżającego się zagrożenia.
"Legendy Latte" to ciepła i magiczna powieść na chłodne wieczory. Pozwala odetchnąć od codzienności, nabrać do niej dystansu i naprawdę się zrelaksować. Jeśli czytaliście "Czekoladę" Joanne Harris, to tu odnajdziecie podobną aurę. Polecam!
32/2023 (330 str.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.