poniedziałek, 25 grudnia 2023

"Słodkich snów, Anno" Joanny Opiat-Bojarskiej

Po niedawnej lekturze "Konesera" Joanny Opiat-Bojarskiej postanowiłam pójść za ciosem i przeczytać kolejny kryminał tej pisarki. Wybór padł na "Słodkich snów, Anno", pierwszy tom serii z dziennikarką śledczą, Anną Rogozińską, w roli głównej.





Anna Rogozińska jest dziennikarką telewizyjną. Pewnego razu trafia na trop afery lekarskiej i postanawia odkryć prawdę. W prywatnym śledztwie pomaga jej dawny kolega ze studiów. Próbują dotrzeć do kolejnych osób, ale zanim dojdzie do spotkań, wszyscy giną w okolicznościach uznawanych przez policję za wypadki.
Wkrótce kobieta zaczyna otrzymywać tajemnicze, pełne zagadek i niedomówień listy od mordercy, który zdaje się ją obserwować i śledzić każdy krok. Anna musi się spieszyć i nie może pozwolić sobie na błąd.

"Słodkich snów, Anno" to książka o tym, jak przypadek wpływa na ludzkie życie, ale też o obsesji, o niezabliźnionych ranach i obwinianiu nieświadomych ludzi za czyjeś nieszczęście.
Kryminał rozwija się coraz szybciej, przez co czytelnik łatwo się w niego wciąga, zaciekawia, a potem nie może oderwać. Spotkanie Anny z Bezdennym Kapelusznikiem, niemal jak spowiedź mordercy to po prostu majstersztyk! Powiązanie afery lekarskiej z katastrofą kolejową z czasów PRL oraz prywatnym życiem Anny okazuje się naprawdę świetnym zwieńczeniem tej książki.

Kto wie? Może ten kryminał spowoduje, że kiedyś jeszcze sięgnę po "Alicję w Krainie Czarów" i przeczytam ją do końca? Niektóre metafory z tej książki wyjaśnił morderca. Może teraz będzie łatwiej...


36/2023 (392 str.)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.