Gdy zerkam sobie na strony lub posty związane z kulinariami, mam wrażenie, że Polaków ogarnęła jakaś chroniczna chęć posiadania drożdży. Tymczasem możemy zrobić coś swojego, równie naturalnego, co powstaje w ciągu 5 dni - zakwas chlebowy. Na początku istnienia tego bloga podałam przepisy na zakwas żytni (można zrobić z mąki orkiszowej lub pszennej) i bezglutenowy. Oba robi się łatwo, niewielkim wysiłkiem zarówno fizycznym, jak i czasowym. Trzeba tylko pamiętać o codziennym mieszaniu. Poza tym - sprawdziłam - można go przechowywać w lodówce nawet ponad miesiąc. A gdy się go już zrobiło, za każdym razem, gdy pieczemy chleb, ujmujemy ok. 120 g ciasta i mamy zaczyn na następny wypiek. Dziś takim wypiekiem jest podpłomyk, który piekłam wczoraj, gdy zabrakło mi świeżego chleba, a nabrałam ochoty na pieczywo. A że zaczyna się sezon na szparagi, które bardzo lubię, właśnie one są dają poczucie jedzenia gotowej kanapki. B. - dziękuję za dostarczenie szparagów 😊
Składniki:
200 g mąki typ 650 + mąka do podsypania
100 g aktywnego zakwasu (pszennego, orkiszowego; dowolnego)
6 g soli
ok. 80 g ciepłej wody
pół czerwonej cebuli
7-8 szparagów
łyżka oleju lnianego lub rzepakowego
- Mąkę wymieszać z solą i zakwasem.
- Do masy dodać 70 g ciepłej wody. Wymieszać drewnianą łyżką i odstawić na 15 minut do autolizy. W tym czasie gluten zacznie pracować i ciasto będzie łatwiej wyrabiać.
- Wyrobić ciasto ręką. Gdy zajdzie potrzeba, dolać więcej wody.
- Ciasto przykryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 4 godziny. Co godzinę ciasto rozciągać w rękach i składać, a następnie formować kulę.
- Po czterech godzinach wyrastania wyjąć ciasto na blat lekko oprószony mąką.
- W piekarniku podgrzać kamień lub blachę (temperatura 240 stopni C., przynajmniej 30 minut) i wstawić do niego miseczkę z wrzątkiem, bo podpłomyk będzie się piekł z parą.
- Rozwałkować je lekko, by usunąć bąble gazu.
- Następnie ciasto przełożyć na papier do pieczenia, rozciągać palcami i formować w podłużny kształt o grubości ok. centymetra. Odłożyć na kwadrans pod przykryciem.
- W tym czasie obrać cebulę i pokroić połowę w piórka.
- Szparagi dobrze umyć i odłamać stwardniałe części.
- Na cieście ułożyć szparagi, lekko wciskając je w ciasto..
- Całość posmarować olejem lnianym lub rzepakowym.
- Posypać piórkami czerwonej cebuli.
- Odstawić na ok. 10 minut.
- Podpłomyk przenieść na papierze na kamień lub blachę. Zamknąć drzwiczki piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 220 stopni C. i piec 10 minut. Ponownie zmniejszyć temperaturę, tym razem do 180 stopni C. i piec 20 minut.
- Wyjąć podpłomyk na kratkę. Gdy trochę przestygnie, można zajadać 😋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.