Urlop i dostęp do świeżych owoców sprzyjają wypiekom ciast owocowych. Najbardziej lubię te drożdżowe, bo zawsze się udają. Zwykle piekę z kruszonką na wierzchu, ale tym razem z niej zrezygnowałam, by w mieszkaniu unosił się aromat malin, a nie masła z kruszonki 😉
🥧120 ml mleka
🥧100 ml wrzątku
🥧35 g drożdży
🥧90 g cukru + łyżeczka
🥧500 g mąki pszennej (używam typu 650)
🥧jajko
🥧szczypta soli
🥧ok. 350 g malin
- Masło roztopić w rondelku.
- Mleko wymieszać z wrzątkiem.
- Do miski wsypać mąkę. W jej środku utworzyć dołek. Wkruszyć do niego drożdże i posypać je łyżeczką cukru.
- Do dołka dolać 1/3 mieszaniny wody z mlekiem.
- Drożdże wymieszać z mlekiem i łyżeczką cukru. Zostawić do namnożenia drożdży.
- W małej miseczce rozbełtać jajko.
- Do miski z mąką i drożdżami dodać jajko, resztę cukru i sól. Wszystko dokładnie wyrobić.
- Pod koniec wyrabiania wlać chłodne, stopione masło.
- Miskę z ciastem przykryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
- W czasie wyrastania ciasta przebrać maliny.
- Ciasto drożdżowe ponownie lekko wyrobić i rozłożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (rozkładałam je, rozciągając rękoma, nie wałkowałam).
- Włączyć piekarnik na 200 stopni C. program pieczenia góra/dół.
- Na cieście rozłożyć gęsto maliny.
- Piec w temperaturze 200 stopni C. przez ok. 30-35 minut.
- Po upieczeniu wyjąć ciasto na kratkę i pozostawić do ostudzenia.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.