piątek, 31 lipca 2020

"Światła września" Carlosa Ruiza Zafóna

Niedawna śmierć Carlosa Ruiza Zafóna (zmarł 19 czerwca 2020 r.) zmobilizowała mnie, by przeczytać ostatnią część Trylogii Mgły pt. "Światła września" (wcześniej podzieliłam się recenzjami "Księcia Mgły" i "Pałacu Północy") z początkowego okresu twórczości Pisarza. Trylogia należy do gatunku fantasy, przy czym "Światła września" wydają się być najbardziej realne.





Jest rok 1936. Simone Sauvelle właśnie zostaje wdową z dwójką dzieci Irene i Dorianem. Kobieta nie ma środków do życia. Przyjmuje więc propozycję prowadzenia domu Lazarusa Janna - ekscentrycznego fabrykanta zabawek mieszkającego w Normandii. Wdowa do dyspozycji swojej rodziny otrzymuje osobny domek. I całe szczęście, bo rezydencja wynalazcy wydaje się być dziwna, a chwilami przerażająca. W jednej jej części znajduje się fabryka zabawek i do niej nikt poza Lazarusem nie ma wstępu. W innej mieszka jego żona cierpiąca na tajemniczą chorobę. I tam też nikt nie może zaglądać. Simone ma zarządzać częścią ogólnie dostępną.
14-letnia córka Simone, Irene, zaprzyjaźnia się z młodą kucharką Hannah, dzięki której poznaje jej kuzyna Ismaela. Młodych wiąże coś więcej niż tylko sympatia. Podobne uczucie wyczuwa się w relacji Lazarusa do Simone.
Wkrótce zostają odnalezione zwłoki Hannah. Irene i Ismael postanawiają poprowadzić własne śledztwo, by odkryć tajemnicę śmierci kucharki.

Podobnie do poprzednich części Trylogii Mgły w "Światłach września" wyczuwa się coś przerażającego. Dlatego książkę starałam się czytać tylko w dzień, bo nie lubię się bać podczas lektury i nie chcę, by strach towarzyszył mi podczas snu. Podejrzewam, że młodzi ludzie, do których jest skierowana seria, nie mają tego kłopotu co ja 😉
Mimo to ta książka podoba mi się najbardziej. Być może za sprawą realności zdarzeń, bo wątek fantasy pojawia się później, gdy czytelnik wkręci się już w fabułę i trudno mu zrezygnować z poznania końca całej historii.

Książkę czyta się lekko i szybko, a emocje robią swoje 😊

29/2020 (254 str.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.