niedziela, 22 marca 2015

W marcu jak w garncu

Aż trudno było dziś rano uwierzyć, że w piątek tuż przed północą zawitała do nas astronomiczna wiosna. Temperatura spadła poniżej zera, a na skwerku pod oknami widać warstwę śniegu.





W słońcu termometr pokazywał 5 stopni. Teraz jest w cieniu i można odczytać temperaturę 0 stopni C. Od ponad tygodnia wystawiam doniczki z pietruszką naciową i bazylią na balkon, by ładniej się zieleniły i nie wybiegały do słońca. Wszystko wskazuje na to, że dziś zostaną w mieszkaniu.


Pietruszka pewnie by sobie poradziła w tej  temperaturze i w osłoniętej części balkonu, ale na razie nie chcę ryzykować. Słońce mocno operuje, więc może rozgrzeje powietrze na tyle, że nie będę się bać o sadzonki bazylii. Poczekamy, zobaczymy.

Zastanawiam się, czy nie zdjąć z parapetu storczyków. Nie chciałabym, aby znów dostały porażenia słonecznego. Na razie przeniosłam w inne miejsce jeden z nich. Reszta stoi na tej części parapetu, którą z lekka osłania na stałe umocowana moskitiera. Przy okazji porównałam wygląd sadzonki storczyka, o którym pisałam pierwszego lutego.







Sadzonka Phalaenopsisa, 31.01.2015
Sadzonka Phalaenopsisa, 21.03.2015


Wczoraj urządziłam cotygodniową kąpiel dla swoich Phalaenopsisów. Pod koniec tamtego roku kalendarzowego bardzo je zaniedbałam. Teraz zastanawiam się, czy nie przesadzam w drugą stronę ;) Niemniej 20 minut moczenia w wodzie mają za sobą. Potem jeszcze pałeczki nawozowe do podłoża - łamałam je w połowie i wkładałam z dwóch stron rośliny. Chciałabym, aby moje storczyki zakwitły, zanim przyjdzie lato...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.