sobota, 18 kwietnia 2015

Grad, słońce, deszcz i trochę fotek z ogródka ozdobnego

Kwiecień plecień dziś przeplatał opady (w tym grad) z piękną, acz wietrzną pogodą. Wiatr od północy spowodował znaczące obniżenie temperatury. Ale i tak udało mi się wychwycić kilka pięknych chwil dzisiejszego dnia. Zapraszam :)


kwitnie jagoda kamczacka Czelabinka




Pracy w kwietniu w ogrodzie jest sporo. Ja dodatkowo postanowiłam założyć kolejny sad, więc wybrałam się po różne drzewka owocowe. Wsadziłam na razie morele, bo o nie najbardziej się bałam. Reszta sadzonek musi poczekać na przygotowanie ziemi pod nie. W ciągu tygodnia mają przyjść kolejne sadzonki, więc pewnie kolejne weekendy upłyną pod znakiem przygotowywania terenu i sadzenia. Już się cieszę na te prace :) Na razie zamieszczam zdjęcie kończącej kwitnienie jagody kamczackiej odmiany Czalabinka. Wkrótce dołączą do niej odmiany polskie, których owoce nie spadają przy byle dotyku.

Dziś jednak za dużo prac nie zrobiłam, bo skutecznie do domu wyganiały mnie opady m.in. gradu.



Udało mi się jednak sfotografować kilka obiektów w ogródku ozdobnym i nie tylko, o czym być może jutro ;)






Od dzieciństwa marzyłam o szafirkach w ogródku. Mama za nimi nie przepadała, więc nie mieliśmy. Dlatego specjalnie chadzałam na sąsiednią ulicę, by popatrzeć na nie w ogródku sąsiadki. Magnetyzuje mnie ten niebieski kolor :) Dlatego od 1,5 roku zagościł u mnie dzięki Koleżance. Dzięki, Marto! Jak widzisz, mają się świetnie :)



Niedaleko rośnie sasanka fioletowa. Dziś totalnie zmokła i jakby wstydliwie pokazująca swoje piękne dzbanki.
Czerwona jeszcze nie ma zamiaru rozwinąć pąków.







Jeszcze bardziej zmokłe od sasanki są tulipany botaniczne. Zupełnienie nadawaly się do fotografowania, więc uchwyciłam jedynie najbardziej rozwinięty pąk klasycznego tulipana, którego cebulki dostałam w dzieciństwie od Mamy Koleżanki z klasy. Jest w ogródku od dziś choć upłynęło... hmmmm sporo ;) lat.











 Na wierzchu pojawiły się już pędy funkii (Ojciec dostał ją wiele lat temu i nie pamiętam nazwy odmiany). Ciekawa jestem, czy wyrosną te odmiany, które ja znajduję przy różnych okazjach, w tym te, które pozyskałam w ubiegłym roku z nasion.






Nie mogłam sobie odmówić dorzucenia tutaj zdjęcia leszczyny tureckie. Jest bardzo ozdobna zimą i właśnie o tej porze roku ze względu na swoją charakterystyczną korę. Kwiaty już jej opadły, a na ich miejsce pojawiły się pierwsze liście :)









I na koniec zdjęcia cudnie prezentujących się żonkili. Nie da się ukryć - to jest ich czas :)
Odmiany o pełnych kwiatach wyglądały dziś mało okazale przez powracające opady, więc prezentuję te o pojedynczych kwiatach.
W tle jednej z nich widać kierujące się do słońca pędy peonii.




4 komentarze:

  1. Pięknie! Wiosna na całego już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż żal, że tylko chwilami :( Strasznie zimno i mokro. Na szczęście rośliny przypominają, że wiosna zawitała na dobre ;)

      Usuń
  2. fajny blog chętnie bym zaglądała. Szkoda, że obserwatorów nie ma...

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.