niedziela, 3 września 2017

Królik na chrzanie i "Niebo pod Śnieżką"

Po upieczeniu niedawno chleba na zakwasie na liściu chrzanu pomyślałam, że z tymi liśćmi można upiec też królika. Od myśli do działania - królik zagościł na stole. Pachniał pięknie i smakował wybornie. Polecam to pyszne i zdrowe mięso!





Składniki:

tylna połówka tuszy króliczej
kilka gałązek suszonego majeranku
8 ziaren jałowca
sól
pieprz
olej
3 liście chrzanu
ząbek czosnku

  1.  Królika podzielonego na porcje umieścić w naczyniu, w którym będzie pieczony (naczynie z pokrywą), polać trzema łyżkami oleju i posypać przyprawami (ziarna jałowca wcześniej rozgnieść np. w moździerzu). Wstawić do lodówki na dobę (w połowie czasie przewrócić, by mięso skruszało).
  2. Piec królika 1,5 - 2 godziny (czas pieczenia zależy od wielkości i wieku tuszy; ja miałam ponad rocznego zwierzaka, więc piekłam dwie godziny) w temperaturze 200 stopni C. 
  3. W połowie czasu odwrócić królika, by druga jego połówka nasiąknęła płynem z pieczenia. 
  4. Na kwadrans przed końcem pieczenia do naczynia z królikiem włożyć liście chrzanu i dodać ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę.
Upieczonego królika podawać z surówką lub sałatką. Jeden kawałek podałam z rukolą i pomidorkami koktajlowymi.


Równolegle z królikiem piekłam (przez 20 minut) kolorowe buraki pokrojone na plastry o grubości kilku milimetrów.


A potem podałam je oprószone solą i z łyżeczką chrzanu do drugiego kawałka królika pieczonego z liściem chrzanu.




O "Niebie pod Śnieżką" Joanny Sykat Małgorzata Rogala napisała "Wzruszająca, pełna subtelnych emocji historia i podążaniu śladami rodzinnej tajemnicy i konieczności zmierzenia się z nieznaną przeszłością". I ta właśnie tajemnica spowodowała, że sięgnęłam po książkę.

Prawie 40-letnia Kinga ma za sobą małżeństwo z "Buraczkiem". Przed dwoma tygodniami zmarł jej ukochany ojciec. Jej matka od dawna przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Kinga odwiedza ją często i spędza z nią czas, próbując nawiązać rozmowę, ale matka rzadko cokolwiek mówi i zazwyczaj wydaje się to od rzeczy. Jedyne na co reaguje to widok fiołków, których nie znosi.
Tymczasem Kinga odkrywa pewne pudełko, a w nim rdzawą bluzkę z wszytym w okolicach obojczyka włóczkowym fiołkiem i stare zdjęcie radosnej matki.
Pod wpływem impulsu jedzie do Kowar w województwie dolnośląskim, do domu jej dziadków, gdzie teraz mieszka zdziwaczały wujek Rafał z agresywną suką Korą.
Kobieta stopniowo odkrywa kolejne tajemnice swojej rodziny. Przy okazji zwiedza piękną okolicę i rozkoszuje się widokiem nieba pod Śnieżką. W czasie wycieczek towarzyszy jej pociągający Maks namówiony do tego przez ciocię Ocię, staruszkę, która zajmowała się Kingą w dzieciństwie.

Książka napisana jest ładnym, często ironizującym językiem. Dlatego czyta się z szybko i łatwo. Niemniej historia opowiedziana jest trochę niezgrabnie. Nie czułam żadnego napięcia, które zazwyczaj mi towarzyszy przy odkrywaniu tajemnic opisanych w książkach. Zabrakło tego "czegoś". Autorka nie zagrała na moich emocjach, o żadnym wzruszeniu nie ma mowy. Poza tym Kinga wydała mi się mało przekonująca i jakby oderwana od życia. Nie zdołałam jej polubić przez tych 300 stron książki. Wydawała mi się infantylna. Bo w sumie jak odbierać prawie 40-letnią kobietę często przechodzącą przez płoty i szyjącą przytulanki? Nic dziwnego, że przypałętał się do niej taki Buraczek.
Spodziewałam się też wyczytać z kart tej książki piękno Śnieżki i nieba nad nią, ale nie dane mi było tego doświadczyć.

http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/p/blog-page_30.html
N
sepia
żyje/nie żyje/nie dotkniesz
psikus



2 komentarze:

  1. Super wyglądają te buraczki. Muszę wypróbować przepis na mięso z liściem chrzanu. Szkoda, że książka nie wywołała emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorowych buraczków szukaj na bazarze i piecz - pycha!
      Z tego rodzaju czytadłami bywa różnie. Nie da się przewidzieć...

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.