niedziela, 19 kwietnia 2015

Domowe magi

Młodziutkie pędy lubczyku mają bardzo silny zapach, więc idealnie nadają się do aromatyzowania. Przedstawiam mój stary, autorski (zatem jeśli publikujesz u siebie ten przepis, należy podać źródło, czyli adres tej strony) i wielokrotnie wypróbowany pomysł na domowe magi bez ulepszaczy smaku i sztucznych konserwantów. Oczywiście pod warunkiem, że wybierze się dobry sos sojowy, bo to on jest podstawą tej przyprawy.



Składniki:



butelka sosu sojowego
młody pęd lubczyku



  1. Lubczyk opłukać i osuszyć. Można zmiażdżyć lekko lub rozkroić ogonek liściowy, by oddał więcej aromatu.
  2. Do czystej butelki włożyć pęd lubczyku. Ja wkładam liśćmi w dół, by potem łatwo było wyjąć lubczyk i wykorzystać butelkę ponownie.
  3. Wlać sos sojowy. Zakręcić i schować do szafki.

Przechowywać w zaciemnionym miejscu.
Do użytku jako magi nadaje się już po kilku dniach :)




Domowy Wyrób

22 komentarze:

  1. Bardzo mi się ten pomysł podoba. Muszę zadać trochę produkcyjnych pytań. :)
    1. To faktycznie smakuje jak maggi?
    2. I lubczyk się nie zepsuje? Rozumiem, że sól z sosu sojowego go zakonserwuje i taki sos może stać długo?
    3.I ostatnie pytanie: Czy jedna gałązka lubczyku wystarczy, aby aromat był naprawdę mocny? A jakbym dodała więcej, albo same listki. Tylko wówczas w słoiku, a nie w buteleczce musiałabym zrobić. To przesadzę z aromatem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Smakuje bardziej naturalnie. Magi ma smak wzmocniony glutaminianem sodu, który jest dość intensywny i zabija smak lubczyku (moim zdaniem).
      2. Lubczyk się nie psuje. Można go trzymać w środku do wysączenia ostatniej kropelki.
      3. Jedna młoda (jest bardziej intensywna w smaku i zapachu) wystarcza na butelkę 200 ml. Możesz dorzucić więcej i w miarę użytkowania kontrolować smak i aromat. Nie robiłabym z samych listków, radzę dorzucić gałązkę dla intensywniejszego aromatu.
      Jeśli masz świeży lubczyk, spróbuj na początek jeden słoiczek. Po tygodniu powinnaś uzyskać gotową przyprawę. Wtedy uznasz, czy Ci odpowiada i ewentualnie zrobisz więcej :)
      A lubczyku można zawsze dorzucić :)

      Usuń
  2. Trafiłaś w mój czuły punkt,uwielbiamsos i lubczyk,zaraz będą świerze pędy,mniam.Koleżanka miała na ogrodzie mnustwo ,obcinała i wyrzucała,doradiłam żeby tego nie robiła,,,,potnij rurki na kawałki i zamroz,mają intensywniejszy smak. Dziękowała za moją rację. Jaki sos proponujesz? Kikkoman?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze mieć koleżankę, która potrafi doradzić :)
      Tak, najchętniej używam tej firmy.

      Usuń
  3. Na pewno zrobię , bo bardzo lubię smak lubczyku. On dodaje magi potrawom

    OdpowiedzUsuń
  4. Robie co roku lubczyk jest wyśmienity do dań

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe chętnie zrobię...tym bardziej że do każdej zupy to świetny dodatek. Dzięki za przepis

    OdpowiedzUsuń
  6. Super. Ja robię pesto z lubczyku a w zimie mam gotowa pastę do wszelakich potraw.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł. Muszę zrobić dziękuję bardzo i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, jak długo można przechowywać tą magii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno rok. Może dłużej - tego nie wiem, bo zwykle robię zapas roczny, a w kolejnym roku przygotowuję świeżą.

      Usuń
  9. Super, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł, szukałam coś takiego.Napewno zrobię.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To mój autorski pomysł. Polecam. Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Super przepis jak tylko lubczyk odżyje w ogrodzie,biorę się za robotę.Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.Henryka

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.