Rolada biszkoptowa to jedno z tych ciast, które robi się po kawałku w wolnej chwili, a efekt na drugi dzień jest taki, że chciałoby się ją jeść jeszcze i jeszcze. Jest na tyle uniwersalna, że można do niej włożyć swój ulubiony krem, mus jabłkowy czy galaretkę o wybranym smaku. Ja za kremami nie przepadam, więc wybieram galaretki i jabłka, które robię co roku do słoików na zimę. Zazwyczaj robimy z Mamą od razu dwie - trzy rolady o różnych smakach. Proszę nie przerażać się długością opisu wykonania. To tylko tak strasznie wygląda. Robi się naprawdę łatwo. Wystarczy wieczorem i rano znaleźć po kilka minut na zrobienie i upieczenia ciasta oraz przygotowanie nadzienia i zwijanie rolad. Wasi goście, szczególnie maluchy, będą Wam wdzięczni za takie pyszne ciacho :)
Składniki (na jedną roladę):
Biszkopt
5 jajek
5 łyżek cukru + gruby cukier do posypania rolad
5 łyżek mąki
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Nadzienie
2 galaretki
2 szklanki wrzątku
lub
2 słoiki (po350 ml) startych jabłek lub musu jabłkowego (może być też aromatyczny dyniowy)
galaretka najlepiej cytrynowa
ciut wody
- Oddzielić żółtka od białek.
- Żółtka zmiksować z cukrem na puszystą masę.
- Dodać do żółtek mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zmiksować.
- Białka ubić na sztywno.
- Dodawać stopniowo białka do masy i delikatnie mieszać.
- Masę wyłożyć (powinna być puszysta) na dużą blachę (tę, którą producent dorzuca do kupowanego piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia. Tego papieru warto dać więcej (tak, by wystawał z formy), bo potem się przyda do zawijania rolad.
- Piec biszkopt w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. ok. kwadransa na złocisty kolor.
- Po upieczeniu roladę oderwać delikatnie od papieru. Położyć wierzchem biszkoptu na ściereczce posypanej lekko grubym cukrem. Zwinąć biszkopt razem ze ściereczką jak sushi/maki, wierzchem ciasta na zewnątrz.
- Odłożyć zwinięte rolady na kilka godzin lub na noc.
Nadzienie 1.
Przygotować nadzienie z galaretek: w dwóch szklankach gorącej wody rozpuścić dwie galaretki. Odstawić do ostygnięcia. Galaretka ma się ściąć, ale nie za bardzo. Gdyby zbyt mocno stężała, można ją lekko podgrzać na parze i wymieszać.
Nadzienie 2.
Do garnka przełożyć mus jabłkowy (u mnie to są wekowane słodzone starte jabłka). Podgrzać, by był gorący.
Wsypać galaretkę. Rozpuścić galaretkę w musie. Można ewentualnie dolać wodę. Dobrze wymieszać.
Rozwijamy roladę na papierze do pieczenia (może być ten, na którym wcześniej piekliśmy biszkopt). Usuwamy ściereczkę. Na chropowatej części biszkopta rozkładamy w miarę równomiernie galaretkę, zostawiając pusty górny margines.
Zwijamy roladę mocno ją dociskając. Można pomóc sobie papierem (jak matą, gdy robimy sushi).
Zawinąć roladę w papier i odłożyć w chłodne miejsce do ścięcia złączeniem biszkopta do dołu.
Czasem podczas zwijania biszkopt pęka (widać na górnym zdjęciu, że tak się stało z roladą z galaretką z owoców leśnych). Zastosowanie galaretek sprawia, że po kilku godzinach rolada i tak się wiąże pod wpływem żelatyny i w jedzeniu w ogóle to nie przeszkadza ;)
uwielbiam rolady!
OdpowiedzUsuńja niektóre również :) Pozdrawiam
Usuń