niedziela, 19 kwietnia 2015

Zielnik wczesną wiosną

Uwielbiam zioła wieloletnie wiosną. Mają wtedy najbardziej intensywny zielony kolor :) Jeśli pogoda pozwoli, w maju będzie można pozyskiwać miętę pieprzową i melisę na różne wywary, ekstrakty, nalewki i syropy. Na razie początki - niektóre tylko zioła nadają się do użytku.



Lubczyk w połowie kwietnia



Niemniej w mojej głowie pojawiają się nowe i przypominają stare sprawdzone pomysły na potrawy z wykorzystaniem młodziutkich warzyw. Wkrótce pewnie zanotuję je tutaj.
Lubczyk pewnie wkrótce znajdzie się w zupie (np. ogórkowej), ale nie tylko ;)
Kliknij tutaj, by poznać sposób na wykonanie domowego magi.



Melisa cytrynowa w połowie kwietnia



Jesienią mocno przycięłam pędy melisy cytrynowej i są już efekty - pięknie rozrosła się w zielniku i niesamowicie pachnie przy byle dotyku.





Melisę i rabarbar pewnie wykorzystam do jakichś ciast lub koktajli.Albo do nadzienia serowego w bułeczkach drożdżowych.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.