Gdy mam wysyp cukinii, na stole pojawia się albo leczo, albo placki, albo gofry. Aż dziwne, że do tej pory nie opublikowałam przepisu na te ostatnie. Masę przygotowuję podobnie do masy na placki, zwiększając liczbę jajek i zmniejszając ilość mąki. Może być bezglutenowa, byle nie ziemniaczana czy z tapioki, które pod wpływem temperatury dają konsystencję krochmalu. Pieczenie gofrów sprawia, że używamy mniejszej ilości tłuszczu i unikamy zapachu smażenia w mieszkaniu.
2 średnie cukinie
4 jajka
2 łyżki mąki
2 ząbki czosnku
3 łyżki oleju
sól
pieprz
- Cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach wprost do durszlaka.
- Posypać cukinię połową łyżeczki soli, wymieszać i zostawić przynajmniej na kwadrans.
- Włączyć gofrownicę.
- Cukinię odcisnąć i przełożyć do miski.
- Do cukinii dodać roztrzepana jajka, mąkę, 2 łyżki oleju i czosnek przeciśnięty przez praskę. Wymieszać.
- Doprawić do smaku solą i pieprzem.
- Wykładać masę do gofrownicy razem z płynem (to jajka, które ładnie się zetną podczas pieczenia). Piec na jasno brązowy kolor.
- Przed ostatnią turą smażenia dodać łyżkę oleju do masy. Wymieszać. Ten krok można pominąć, jeśli uważacie, że nie jest to potrzebne w przypadku Waszej gofrownicy.
Te gofry smaruję serkiem z chrzanem i podaję z tartą marchewką doprawioną do smaku miodem, sokiem z cytryny i dobrym olejem rzepakowym.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.