To zdecydowanie przepis dla dorosłych, którzy lubią wyraziste smaki. Powstał z potrzeby chwili wiele lat temu. Miał być wtedy kurczak teriyaki, ale w czasie zakupów jakoś wyleciał z głowy główny składnik - słodkie saki 😔 A że w barku był niezbyt słodki likier z aronii, powstała szybka polska wersja tego kurczaka 😋
Składniki (na 3 porcje):
podwójna pierś kurczaka
2 łyżki oleju do smażenia
75 ml sosu sojowego
75 ml wody
75 ml likieru z aronii
ok. 4 cm świeżego imbiru
- Piersi obsmażyć na złoty kolor na rozgrzanym oleju.
- Do garnka wlać wodę, sos sojowy i likier z aronii. Dodać starty imbir. Całość zagotować.
- Do gorącego sosu włożyć obsmażone piersi.
- Gotować na palniku o średniej mocy ok. kwadransa - przez pierwsze 5 minut pod przykryciem, a potem bez pokrywki, by alkohol odparował.

Mackenzie (Mack) Allen Phillips jest szczęśliwym mężem i ojcem pięciorga dzieci, z których dwóch najstarszych dorosło i wyprowadziło się z domu. Macka i jego żonę Nan od kilku lat gnębi Wielki Smutek, a córka Kate ma kłopot ze sobą i życiem społecznym.
Pewnego zimowego dnia Mack znajduje w skrzynce pocztowej tajemniczy list z zaproszeniem na spotkanie w chacie. List jest podpisany "Tata". Ojciec Macka od lat nie żyje, więc mężczyzna stwierdza, że chodzi o Boga, którego Nan tak nazywa.
Mack chce pojechać do chaty, ale w tajemnicy przed żoną. Wykorzystuje zatem fakt, że Nan i dzieci korzystają z zaproszenia rodziny. W piątek mężczyzna wyrusza jeepem pożyczonym od przyjaciela i wyrusza do parku narodowego, w którym mieści się opuszczona chata - przekleństwo rodziny Phillipsów.
A w chacie Mack spędza weekend z... Bogiem, a właściwie z trzema postaciami: ciemnoskórą kobietą o imieniu Elouisa (Bóg Stwórca), która zgadza się, by Mack mówił do niej Tata, z Jezusem, mężczyzną o arabskiej urodzie i ulotną Azjatką o imieniu Sarayu (wiatr, Siła Twórcza, Tchnienie Życia, Działanie).
Spotkanie z Bogiem jest zaskoczeniem, bo Mack obraził się na Boga i odszedł od Niego mentalnie. Weekend ma wyzwolić mężczyznę z bólu i rozpaczy po zaginięciu najmłodszej córki Missy. Mężczyzna ma też odczuć, że niezależnie od jego decyzji i odczuć, Bóg cały czas go wspiera i jest z nim.
Weekend jest obfity w różne teologiczne rozprawy na temat definiowania dobra i zła, na temat relacji mężczyzna - kobieta, osądzania i przebaczania (spotkanie z Sofią wydaje mi się punktem kulminacyjnym relacji Macka z Bogiem).
Mack często rozmawia z Tatą, Jezusem i Sarayu, ale także spędza z nimi czas w atmosferze zrozumienia i miłości. Ma też możliwość zobaczyć raz jeszcze Missy oraz pojednać się ze zmarłym ojcem.
Książka jest niesamowita. Nic dziwnego, że stała się światowym bestsellerem. Nie jestem w stanie oddać ani jej treści, ani jej przesłania, a tym bardziej wytworzonej przez autora atmosfery i napięcia. Przypomina nieco "Kościół dla średnio zaawansowanych" oraz "Bóg. Życie i twórczość" Szymona Hołowni, ale jest zupełnie inaczej napisana i przez tę sfabularyzowaną formę staje się bliższa i chyba bardziej zrozumiała dla czytelnika. Można ją też porównać z "Niebo istnieje naprawdę" Todda Burpo i Lynna Vincenta.


Bardzo apetycznie wygląda. :-) Świetna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż czekam na film; bo książka naprawdę jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuń